Media: nikt nie chce pochować zamachowca z Manchesteru

Samorządy, zakłady pogrzebowe oraz meczety w Manchesterze odmawiają przyjęcia ciała zamachowca Salmana Abediego. Jego zwłoki są przechowywane w kostnicy znajdującej się poza miastem - donoszą brytyjskie media.
22-letni Salman Abedi, urodzony w Wielkiej Brytanii syn Libijczyków, w poniedziałek 22 maja wysadził się w hali Manchester Arena chwilę po zakończeniu koncertu gwiazdy pop Ariany Grande. Mężczyzna był sympatykiem Państwa Islamskiego.
Po zamachu pojawił się problem ze szczątkami Abediego. Jak podaje "The Independent", ciało zamachowca jest przechowywane w innej kostnicy niż ciała jego ofiar, a lokalne władze "robią, co w ich mocy", by nie dopuścić do pochówku na terenie Manchesteru.
Rodzina w areszcie
Zwłoki terrorysty nie mogą zostać przekazane jego rodzinie, ponieważ ojciec Ramadan, matka Samia i 20-letni brat Hashem przebywają w Libii. Ojciec brat są areszcie - poinformowało "Metro".
Pogrzebania Salmana Abediego odmówił również główny meczet w Manchesterze, będący centrum lokalnej społeczności muzułmańskiej. "The Times" twierdzi, że jego duchowni nie zgadzają się na przyjęcie ciała zamachowca.
W zamachu w Manchesterze zginęły 22 osoby, a ponad sto zostało rannych. To najbardziej krwawy atak terrorystyczny od czasów zamachów w londyńskim metrze w 2005 r.
independent.co.uk, metro.co.uk
Czytaj więcej
Komentarze