Katowice gospodarzem szczytu klimatycznego ONZ w 2018 roku

Polska
Katowice gospodarzem szczytu klimatycznego ONZ w 2018 roku
Ministerstwo Środowiska

Szczyt Klimatyczny ONZ (COP24) w grudniu 2018 roku odbędzie się w Katowicach - zapowiedzieli w czwartek na konferencji prasowej szef resortu środowiska Jan Szyszko oraz prezydent Katowic Marcin Krupa.

O organizację szczytu klimatycznego ONZ ubiegały się dwa miasta - Katowice i Gdańsk. Zgodnie z obowiązującymi zasadami ONZ, pracownicy Sekretariatu UNFCCC odbyli misję techniczną do obu miast, podczas której ocenili obie propozycje. Odwiedzili proponowane obiekty konferencyjne, hotele, odbyli rozmowy z władzami miast i regionów oraz zapoznali się z dostępną infrastrukturą komunikacyjną. W ramach podsumowania misji, przedstawili raport.


Raport stwierdził, że oba miasta posiadają potencjał pozwalający na zorganizowanie w nich konferencji - COP24. Ponadto wskazał na mocne i słabsze strony obu lokalizacji. Ocenie poddano centra konferencyjne i wystawiennicze, w tym zakres koniecznej rozbudowy z wykorzystaniem tzw. "struktur tymczasowych" tzw. lekkich pawilonów budowanych wyłącznie na potrzeby COP24, czas dojazdu do Centrum Konferencyjnego z hoteli, sieć transportu lotniczego, dojazd z lotnisk itd.

 

Decyzja po wszechstronnej analizie

 

Dokonana przez Ministerstwo Środowiska szczegółowa analiza wniosków z raportu misji technicznej Sekretariatu, obejmowała także warunki pogodowe w grudniu (możliwe spadki temperatur, opady śniegu i związana z tym konieczność zapewnienia ogrzewania pawilonów tymczasowych), logistykę dojazdów do centrum konferencyjnego oraz aspekty zapewnienia bezpieczeństwa konferencji i jej uczestników. Ponadto wzięto pod uwagę koszty organizacji wydarzenia.


- Władze obu miast wykazały bardzo dobre przygotowanie organizacyjne do przyjęcia delegatów, uczestników spotkania wysokiego szczebla - szefów państw, rządów, ministrów, a także przedstawicieli mediów i obserwatorów. W wyniku wszechstronnej analizy zapadła decyzja o wyborze Katowic jako gospodarza tego prestiżowego wydarzenia - powiedział prof. Jan Szyszko, minister środowiska.

 

W ramach szczytu w Polsce odbędą się: 24. Konferencja Stron Ramowej Konwencji Narodów Zjednoczonych w sprawie Zmian Klimatu (COP24), 14. Spotkanie Stron Protokołu z Kioto (CMP 14) oraz Konferencja sygnatariuszy Porozumienia Paryskiego (CMA 1). W imprezie ma wziąć udział kilkanaście tysięcy osób z ponad 190 krajów - politycy, a także reprezentanci organizacji pozarządowych oraz środowisk naukowych i sfery biznesu.


- Polska pragnie wykorzystać swoją prezydencję podczas COP (od końca grudnia 2018 r. do końca 2019 r.) do przedstawienia polityki klimatycznej jako narzędzia zrównoważonego rozwoju. Cały region Górnego Śląska i Zagłębia jest bardzo ważnym przykładem tego, co można osiągnąć dzięki konsekwentnej polityce zrównoważonego rozwoju i transformacji gospodarczej - podkreślił minister Szyszko.

 

"Pokażemy czysty węgiel"

 

Przyznanie organizacji szczuty Katowicom skomentował wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski. - Jestem przekonany, że będzie to doskonała okazja do promocji miasta i regionu, ale także do zaprezentowania światu innowacyjnego polskiego górnictwa węglowego - skomentował pochodzący z Górnego Śląska wiceminister.

 

- Przy okazji tego wydarzenia chcemy upowszechnić wiedzę, że węgiel, odpowiednio wzbogacany i spalany we właściwych warunkach technicznych może być paliwem czystym i ekologicznym - zapowiedział Tobiszowski.

 

Wiceminister Tobiszowski uczestniczył tego dnia w podpisaniu w Jaworznie porozumienia, jakie koncern Tauron zawarł z Polskim Funduszem Rozwoju ws. finansowania budowy bloku 910 MW w Elektrowni Jaworzno. W rozmowie z dziennikarzami nawiązał tam m.in. do informacji o wycofaniu się przez prezydenta Stanów Zjednoczonych z paryskiego porozumienia klimatycznego (prezydent Donald Trump zapowiedział, że decyzję ogłosi w czwartek o godz. 15 czasu lokalnego, czyli o godz. 21 w Polsce, jednak zdaniem amerykańskich mediów Trump zamierza się wycofać z porozumienia paryskiego - red).

 

"To musi dać do myślenia w elitach europejskich"

 

- Los jakby powiedział, że my w Polsce nie mylimy się. Stoimy w Jaworznie przy budowie bardzo nowoczesnego bloku; o bardzo dobrych parametrach. Będzie tu spalane w przyszłości 2,5 mln ton węgla rocznie. A w miniony wieczór, wczoraj prezydent Trump wycofuje swój udział w porozumieniu paryskim - powiedział wiceminister energii.

 

- To musi dać do myślenia w elitach europejskich, że założenia pakietu klimatycznego, pakietu zimowego - bez Stanów Zjednoczonych dają pytanie, na ile dynamika Unii Europejskiej może powodować, że będziemy skuteczni w walce o cele środowiskowe w momencie, kiedy Stany Zjednoczone w tym nie biorą udziału - zasugerował Tobiszowski.

 

- My pokazujemy, jako Polska, że umiemy stosując węgiel kamienny w energetyce zachować pewne parametry ekologiczne, że umiemy spalać nowocześnie węgiel. (...) Jako Polska mamy umiejętności, umiemy organizacyjnie poradzić sobie z takimi inwestycjami i wiemy, jakie technologie powinniśmy zastosować w sektorze energetycznym, aby wykorzystać węgiel kamienny - podkreślił wiceszef ME.

 

polsatnews.pl, PAP

 

grz/ml/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie