"Na Łączce też wrzucali razem do dołów". Poseł PiS o wypowiedzi Neumanna nt. wspólnego grobu ofiar katastrofy smoleńskiej
"Jest tradycja wspólnych grobów: Katyń, Charków, Miednoje, Bykownia, tyle innych. Na Łączce też wrzucali razem do dołów" - tak poseł PiS Marcin Horała skomentował wypowiedź szefa klubu PO Sławomira Neumanna na temat wspólnego grobu ofiar katastrofy smoleńskiej.
Szef klubu PO we wtorek w TVP1 powiedział, że ofiary katastrofy smoleńskiej powinny być pochowane we wspólnym grobie. - Uważam, że najrozsądniej dzisiaj byłoby, gdyby te wszystkie ofiary były w jednym, wspólnym grobie i wtedy nie mielibyśmy podziału na dwie Polski. Mielibyśmy wspólne obchody i wspólną dobrą pamięć o wszystkich ofiarach - mówił Neumann.
Jest tradycja wspólnych grobów: Katyń, Charków, Miednoje, Bykownia, tyle innych. Na Łączce też wrzucali razem do dołów.
— Marcin Horała (@mhorala) 30 maja 2017
Do wypowiedzi Neumanna odniósł się także rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości Sebastian Kaleta. "W Katyniu, na Łączce chowano Polaków w zbiorowych mogiłach. To traumatyczne sprawy dla naszego Narodu. O co chodzi @SlawekNeumann?" - napisał na Twitterze Kaleta.
W Katyniu, na Łączce chowano Polaków w zbiorowych mogiłach. To traumatyczne sprawy dla naszego Narodu. O co chodzi @SlawekNeumann ?
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) 30 maja 2017
"Nie należy z jego opinii i wypowiedzi wyciągać jakiś wniosków"
O wypowiedź Neumanna pytany był też we wtorek wiceszef PO, b. minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak. - Uważam, że przewodniczący Neumann zwrócił uwagę na to, że zdarza się przy takich wielkich tragicznych katastrofach lotniczych, takich jak w Lesie Kabackim część ofiar jest w zbiorowej mogile i też nie należy z jego opinii i wypowiedzi wyciągać jakiś wniosków - podkreślił.
PAP
Czytaj więcej