Festiwal Open'er pod lupą CBA. Agenci sprawdzą, dlaczego radni Gdyni otrzymywali darmowe bilety
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego sprawdzają, czy bilety wręczone radnym miasta Gdyni na Open'er Festiwal nie były łapówką. To bowiem rada miasta współdecyduje, czy i w jakiej wysokości dofinansowany zostanie festiwal. Na ubiegłoroczną edycję miasto miało otrzymać 80 karnetów całodniowych i 48 zaproszeń VIP. Zaproszenia radni dostali również na koncerty w 2015 roku.
W 2015 roku miasto przeznaczyło 4,9 mln zł na dofinansowanie festiwalu. Rok później, w 2016, były to 4 mln zł. Mimo dużego wsparcia finansowego miasta mieszkańcy Gdyni nie są w żaden sposób uprzywilejowani przy sprzedaży biletów.
Na dofinansowaniu jednak miały skorzystać urzędy miasta oraz przedstawiciele pomorskich instytucji. Na Open'era w 2016 roku miasto miało otrzymać niemal 130 zaproszeń. Portal trojmiasto.pl dotarł do listy osób, które otrzymały karnety.
Na liście poza radnymi są też: prezydenci, burmistrzowie miast z regionu, rektorzy uczelni a także politycy - szefowa MEN Anna Zalewska, senator Bogdan Borusewicz, poseł Jarosław Sellin.
Kwestią sporną pozostaje również to, czy wejściówki były bezpłatnymi zaproszeniami, czy też były to karnety z pełnej puli biletów, których ceny sięgają kilkuset złotych. Może to przesądzić o tym, czy osoby je przyjmujące odniosły korzyść majątkową, czy nie.
Śledztwo
Śledztwo w sprawie festiwalu prowadzi Łódzki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej. Czynności na zlecenie prokuratury wykonuje gdańska delegatura CBA.
Agenci przesłuchują radnych oraz naczelników niektórych wydziałów.
Postępowanie ma potrwać jeszcze kilka tygodni.
"Stałam w kolejce jak wszyscy uczestnicy festiwalu"
- My nigdy nie ukrywaliśmy, że takie zaproszenia otrzymujemy - powiedziała polsatnews.pl Joanna Zielińska, przewodnicząca Rady Miasta Gdyni.
Przyznała, że wykorzystała zaproszenie i wybrała się na festiwal zarówno w 2015, jak i 2016 roku. - Jestem miłośnikiem muzyki, daje mi to wielką frajdę. Nie wiem, czy pozostali radni skorzystali, byłam tam prywatnie. Chociaż miasto współfinansuje ten festiwal i patrzę na to też trochę jako członek komisji kultury - dodała.
Według Zielińskiej "to były normalne zaproszenia". - Stałam w kolejce po opaskę tak jak wszyscy uczestnicy festiwalu - stwierdziła przewodnicząca.
Mieszkańcy chcą tańszych biletów
- Ta dyskusja pojawia się po raz kolejny - dodała Zielińska. Przypomniała, że mieszkańcy Gdyni chcą pewnych przywilejów, aby płacić mniej za festiwal. Radna zasugerowała, że być może w związku z tym ktoś zawiadomił prokuraturę.
Zielińska wyznała, że jeszcze nie otrzymała zaproszenia na tegoroczną edycję festiwalu. Jak podaje portal trojmasto.pl, miejscy radni mają nie otrzymać w tym roku darmowych biletów. - Jeśli nie otrzymam zaproszenia sama kupię bilet i wybiorę się na festiwal - podsumowała Zielińska.
Open'er Festival to festiwal muzyczny odbywający się na terenie Gdyni i gminy Kosakowo od roku 2003. W tym roku odbędzie się w dniach 29 czerwca - 2 lipca.
polsatnews.pl, trojmiasto.pl, radiogdansk.pl
Czytaj więcej
Komentarze