Pożar rosyjskiego tira przy słowackiej granicy. Spaliła się naczepa z meblami. Sześć godzin utrudnień
Rosyjski kierowca zaalarmował policję w Krośnie (woj. podkarpackie), że pali się ciągnik siodłowy z naczepą wyładowaną meblami. Z ogniem walczyło kilkudziesięciu strażaków. Droga do słowackiej granicy była całkowicie zablokowana. Nie udało się uratować ładunku, ale nikomu nic się nie stało.
W piątek przed godziną 17 na drodze krajowej nr 19 w Lipowicy w podkarpackiej gminie Dukla zapalił się ciągnik siodłowy z naczepą wyładowaną meblami.
- O pożarze poinformował kierowca, obywatel Rosji. Nie wiadomo, z jakiej przyczyny pojawił się ogień. Na szczęście w pożarze nikt nie odniósł obrażeń - powiedział portalowi KrosnoCity.pl oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Krośnie, asp. Paweł Buczyński.
Na miejsce przyjechało kilka załóg straży pożarnej z JRG w Krośnie oraz z OSP w Dukli, Równem, Tylawie, Barwinku i Jasionce. Łącznie z ogniem walczyło kilkudziesięciu strażaków.
Droga była całkowicie zablokowana - poinformował dyżurny Punktu Informacji Drogowej w centrali Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Kierowcy jadący tą drogą na odcinku od Rzeszowa do Barwinka i dalej na Słowację musieli czekać w korku.
Po ugaszeniu ognia policja wprowadziła w miejscu pożaru ciężarówki ruch wahadłowy.
Utrudnienia zostały usunięte dopiero około północy po ponad sześciu godzinach akcji na miejscu wypadku.
Zdjęcia dzięki uprzejmości portalu Krosno112.pl.
polsatnews.pl
Czytaj więcej