Przyjechała do byłego męża, córka znalazła jej zwłoki. Prokuratura prowadzi śledztwo

Polska
Przyjechała do byłego męża, córka znalazła jej zwłoki. Prokuratura prowadzi śledztwo
Polsat News, zdj. ilustracyjne

Prokuratura Rejonowa w Legionowie prowadzi śledztwo ws. zabójstwa 49-letniej kobiety, jej zwłoki znaleziono w piątek rano w domu w Legionowie. Poszukiwany jest były mąż kobiety, do którego przyjechała.

- Śledztwo zostało wszczęte w piątek, po tym jak nad ranem, w jednym z domów na terenie Legionowa znaleziono zwłoki kobiety - Beaty B. Kobieta przyjechała z Wrocławia, dom należał do niej. Z naszych ustaleń wynika, że obecnie mieszkał w nim były mąż 49-latki - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Łukasz Łapczyński.

 

Jak dodał, kobiety szukała jej córka. - Była zaniepokojona faktem, że nie ma kontaktu z matką. Podejrzewała, że kobieta mogła przyjechać do Legionowa. Ponieważ pora była nocna, poprosiła o pomoc policję. Miała klucze, weszła do domu i znalazła ciało matki - dodał prokurator.

 

"Obrażenia wskazujące na zabójstwo"


Sekcja zwłok ma zostać przeprowadzona w poniedziałek. - Z wstępnych oględzin wynika, że ma obrażenia wskazujące na zabójstwo - powiedział prokurator. Poinformował także, że ze wstępnych ustaleń wynika, iż między kobietą a jej byłym mężem Dariuszem B. mogło dochodzić do nieporozumień.

 

- 4 kwietnia br. Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał mężczyznę za uporczywe nękanie Beaty B. na karę 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Wyrokiem tym orzeczono również wobec niego zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną i zbliżania się do niej. Wyjątkiem miały być sytuacje związane z koniecznością wzajemnych rozliczeń majątkowych, ale - jak orzekł sąd - kontakty takie mogły się odbywać jedynie za zgodą kobiety - dodał prokurator.

 

"Świadkowie nie zauważyli, by doszło do konfliktu"


49-latka mieszkała od czerwca 2016 r. we Wrocławiu. Z zeznań - jak powiedział prokurator Łapczyński - wynika, że wielokrotnie spotykała się z byłym mężem. Przyjechała też do Legionowa 24 maja wieczorem.


- Mężczyzna otworzył jej bramę, świadkowie nie zauważyli, by doszło między nimi do konfliktu - powiedział. - Poszukujemy obecnie mężczyzny, ponieważ konieczne jest ustalenie, czy i jaki miał udział w sprawie - dodał Łapczyński.

 

PAP

prz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie