Hiszpania: ujęci dżihadyści mieli instrukcje wytwarzania broni i trucizn
Sąd w Madrycie podjął w piątek decyzję o bezterminowym umieszczeniu w areszcie dwóch marokańskich dżihadystów ujętych przez policję w stolicy Hiszpanii dzień po zamachu bombowym w Manchesterze. Ujawniono, że mieli oni instrukcje produkcji broni i trucizn.
Madrycki sąd pozwolił na podawanie przez media personaliów obu dżihadystów. Potwierdził też wersję śledczych, według których obaj Marokańczycy mogli przeprowadzić w najbliższym czasie samobójczy atak na terenie Hiszpanii.
"Obaj są w fazie ekstremalnej radykalizacji. Jeden z nich, Abdessamad Ghailani Hassani, wykazywał w ostatnim czasie duże zainteresowanie aktami samobójczymi. Dowodzą tego jego liczne wizyty na stronach o tematyce dżihadystycznej, (sprawdzanie) nie tylko treści dotyczących ideologii, ale też działań operacyjnych" - podał sąd.
Mogli przygotowywać się do przeprowadzenia ataku
W trakcie ogłaszania decyzji sędzia ujawnił, że przy aresztowanych znaleziono elektroniczne wersje instrukcji dotyczących m.in. produkcji odzieży wypełnionej substancjami wybuchowymi, wyrobu plastycznego materiału wybuchowego C4, a także trucizn na bazie rycyny. Zawarte na elektronicznych nośnikach wskazówki odnosiły się do produkcji tych wyrobów w warunkach domowych.
"Osadzeni ukrywali się w internecie pod fałszywymi profilami, śledząc jeden z kanałów informujących o Państwie Islamskim (IS). Istniały poważne przesłanki, aby sądzić, że przygotowywali się do przeprowadzenia aktu przemocy" - poinformował madrycki sąd.
Obaj Marokańczycy, w wieku 43 i 22 lat, zostali zatrzymani we wtorek wczesnym rankiem w stolicy Hiszpanii. Ministerstwo spraw wewnętrznych tego kraju ujawniło, że aresztowani to terroryści gotowi przeprowadzić samobójczy atak. Od pewnego czasu mieli werbować na terenie Hiszpanii członków IS poprzez masowe rozpowszechnianie w internecie materiałów audiowizualnych.
Związek z zamachem w Manchesterze
Według resortu obaj zatrzymani zostali uznani przez hiszpańskie służby za Inghimasi, czyli "samotnych wilków", których głównym zadaniem jest przeprowadzenie ataku terrorystycznego z jak największą liczbą ofiar.
W ocenie niektórych hiszpańskich komentatorów ujęcie Marokańczyków miało bezpośredni związek z poniedziałkowym zamachem samobójczym w Manchesterze, gdzie tuż po koncercie amerykańskiej piosenkarki Ariany Grande zginęły co najmniej 22 osoby.
Od czerwca 2015 r., gdy w Hiszpanii wprowadzono czwarty, najwyższy stopień zagrożenia zamachami terrorystycznymi, na terenie tego kraju zatrzymano 164 dżihadystów. Łącznie od stycznia 2015 r. policja aresztowała tam 212 członków i sympatyków terrorystycznych organizacji islamskich.
W czwartek ministerstwo spraw wewnętrznych Hiszpanii poinformowało o bezterminowym przedłużeniu czwartego stopnia zagrożenia terrorystycznego.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze