Zginął, bo wypowiedział wojnę mafii. We Włoszech uczczono sędziego Falcone
W Palermo na Sycylii odbyły się we wtorek uroczystości upamiętniające 25. rocznicę zamachu bombowego, w którym na autostradzie zginął walczący z mafią sędzia śledczy Giovanni Falcone, jego żona i trzech policjantów z eskorty. Zamachu dokonała cosa nostra.
Rocznicową ceremonię zorganizowano w sali sądowej w bunkrze więzienia Ucciardone, gdzie odbył się pierwszy wielki proces sycylijskiej mafii, wytoczony przez Falcone.
Na uroczystości był urodzony w Palermo prezydent Sergio Mattarella, którego brat Piersanti, lokalny polityk, został zamordowany przez cosa nostra w 1980 roku.
"Wydawało się, że wraz z bólem przeważy zniechęcenie"
Przybył też przewodniczący Senatu Pietro Grasso, były krajowy prokurator do walki z mafią oraz sprawujący obecnie te funkcję Franco Roberti.
W sali sądowej obecne też były rodziny ofiar zamachu z 23 maja 1992 roku, a także przyjaciela i współpracownika Falcone, sędziego Paolo Borsellino, zamordowanego przez cosa nostra w Palermo dwa miesiące później.
Statkiem Praworządności na rocznicowe obchody przypłynęło tysiąc uczniów z całych Włoch.
Prezydent Mattarella powiedział w czasie obchodów: "Wydawało się, że po zabójstwie Falcone i Borsellino, już wtedy uważanych przez wielu, nie tylko we Włoszech, za symbol i punkt odniesienia w walce z cosa nostra, wraz z bólem przeważy zniechęcenie, że ofiara tylu osób, poległych w długiej walce z mafią, okaże się nadaremna, a mafia, złamana i pokonana w czasie maxi-procesu podniesie się i weźmie odwet przy pomocy swej nikczemnej władzy".
Zmiażdżony wrak samochodu Falcone symbolem zamachu
- Ale strach i nieufność nie przeważyły. Społeczeństwo obywatelskie, poczynając od mieszkańców Sycylii, zdobyło świadomość i zdolność reakcji - dodał szef państwa włoskiego.
Wyraził przekonanie, że dwaj sędziowie także teraz stanowią punkt odniesienia i powinni być wzorami dla młodych ludzi.
Siostra sędziego Falcone, Maria mówiła w czasie ceremonii: "Nasi sędziowie, wspierani przez społeczeństwo, zadali mafii wielkie ciosy, ale nie mówimy, że wygraliśmy". Podkreśliła, że cosa nostra dalej zabija i jest silna.
W związku z ćwierćwieczem zamachu do Palermo przywieziono przechowywany w gablocie zmiażdżony wrak samochodu z eskorty sędziego Falcone, w którym zginęło trzech policjantów. Wystawiony został w Ogrodzie Pamięci, dedykowanym wszystkim ofiarom mafii.
Od początku maja wrak - symbol zamachu pokazywany był w kilku włoskich miastach.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze