Cztery pytania partii Razem do Nowoczesnej. W tym o ustawę antyaborcyjną i małżeństwa jednopłciowe

Polska

W niedzielę politycy partii Razem skierowali cztery pytania do lidera Nowoczesnej Ryszarda Petru. Pytali o to, czy Nowoczesna opowiada się za złagodzeniem ustawy antyaborcyjnej, małżeństwami jednopłciowymi, usunięciem ze szkół lekcji religii oraz wymówieniem konkordatu.

- Dzisiaj Ryszard Petru po raz kolejny będzie próbował przekonać wyborców, że jest nowoczesny - podkreślił członek zarządu partii Adrian Zandberg. - Ale po dwóch latach obecności Ryszarda Petru w Sejmie, trudno znaleźć różnice pomiędzy nim, a coraz bardziej konserwatywną Platformą Obywatelską - zauważył.

 

Na niedzielnej konferencji prasowej, w dniu konwencji programowej Nowoczesnej, politycy partii Razem skierowali do Ryszarda Petru cztery pytania: czy Nowoczesna opowiada się za złagodzeniem ustawy antyaborcyjnej, czy jest za możliwością zawierania równością małżeństw jednopłciowych, za usunięciem z polskich szkół lekcji religii oraz czy jest za wymówieniem konkordatu i zastąpienie go ustawą, która "traktowałaby Kościół katolicki w dokładnie taki sam sposób, jak wszystkie inne związki wyznaniowe w Polsce".

 

Zandberg: tak czy nie, bez lawirowania

 

- Chciałem prosić Ryszarda Petru o konkretne, jasne odpowiedzi: tak czy nie. Bez kręcenia i bez lawirowania - podkreślił Zandberg.

 

- Partia Razem jest za złagodzeniem drakońskiego prawa antyaborcyjnego, wyprowadzeniem religii ze szkół i zrównaniem praw wszystkich związków wyznaniowych. Jesteśmy też za tym, aby pary jednopłciowe miały równe prawa, jak inne małżeństwa - przypominała rzeczniczka prasowa Partii Razem Dorota Olko.

 

Razem: Nowoczesna wysyła sprzeczne sygnały

 

W ocenie Olko, poglądy te nie są radykalizmem, a jedynie "europejskimi standardami".

 

- Żałujemy, że w Polsce tylko partia Razem potrafi myśleć w ten sposób i jest przywiązana do tych standardów - mówiła rzeczniczka.

 

- Zachęcamy inne partie, aby odważyły się myśleć nowocześnie i skończyły z zaściankowym konserwatyzmem - dodała.

 

Zdaniem działaczy partii Razem, Nowoczesna nie potrafi jednoznacznie wypowiedzieć się we wspomnianych kwestiach i "wysyła sprzeczne sygnały".

 

- Chcemy ostrzec wyborców, żeby nie dali się nabrać na tę pozorną nowoczesność, na hasła o nowoczesności, za którymi nic nie stoi, tak jak w przypadku partii Ryszarda Petru - podsumowała Olko.

 

PAP

mta/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie