Pożar w akademiku w Łodzi. Jedna osoba w szpitalu

Jedna osoba trafiła do szpitala, po pożarze, jaki wybuchł w piątek przed południem w Łodzi, w jednym z domów studenckich. Z budynku ewakuowano ok. 200 osób - poinformowała straż pożarna.
Jak powiedział oficer prasowy łódzkiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej Jędrzej Pawlak, pożar wybuchł w jednym z pokoi. Zapaliło się łóżko, na którym leżał laptop.
Według strażaków przyczyną pożaru mogło być zwarcie elektryczne lub przegrzanie się np. komputera.
Lekko podtruta studentka w szpitalu
W pożarze ucierpiała lokatorka pokoju, która w chwili pojawienia się ognia przebywała w łazience. Studentka z objawami lekkiego podtrucia trafiła na obserwację do jednego z łódzkich szpitali na oddział toksykologii.
Jak informuje Pawlak, akcja strażaków, w której brało udział kilka zastępów, została zakończona, studenci wrócili do swoich pokoi.
PAP
Czytaj więcej