Wskoczył do Odry, chcąc ratować dziewczynę. Ona przeżyła, jego szukają
Trwa akcja poszukiwawcza 21-letniego mężczyzny, który w sobotę w nocy wskoczył do Odry, by ratować tonącą dziewczynę. Policja pomogła wydostać się z wody 17-latce, mężczyznę porwał jednak nurt rzeki.
Do wypadku doszło w miejscowości Brzeg w sobotę około godz. 3 w nocy.
- Nastolatka trzymała się przybrzeżnych krzaków i usiłowała wydostać się z wody. Na szczęście policjanci usłyszeli jej wołanie o pomoc. Wyziębioną dziewczynę przewieziono do szpitala w Brzegu - powiedziała Patrycja Kaszuba z komendy powiatowej policji w Brzegu.
Policja ustala okoliczności, w jakich dwójka młodych osób znalazła się w rzece. Poszukiwania mężczyzny policja prowadzi wspólnie z grupą strażaków zarówno w rzece jak i wśród jego rodziny i znajomych.
Jak poinformował kpt. Jacek Nowakowski z KPP Straży Pożarnej w Brzegu, nurt Odry jest "dosyć silny". - Takie posunięcie, skok bez asekuracji do takiej rzeki i w takim stanie, no jest raczej delikatnie mówiąc mało rozsądne - ocenił.
PAP, Polsat News
Czytaj więcej
Komentarze