Żądają od Polski odbudowy rozebranego pomnika UPA w Hruszowicach

Polska
Żądają od Polski odbudowy rozebranego pomnika UPA w Hruszowicach
portalprzemyski.pl

Lwowska Rada Obwodowa oficjalnie zażądała od polskich władz "odnowienia zniszczonego pomnika" żołnierzy Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) we wsi Hruszowice (Podkarpacie). Pomnik został rozebrany 26 kwietnia. Na tamtejszym cmentarzu komunalnym stał przez 23 lata.

"Wzywamy Rząd Rzeczypospolitej Polskiej, marszałka województwa podkarpackiego, wojewodę podkarpackiego, starostę powiatu przemyskiego do podjęcia natychmiastowych kroków niezbędnych do odnowienia pomnika żołnierzy UPA w Hruszowicach k. Przemyśla" -  napisano w opublikowanej w czwartek uchwale Lwowskiej Rady Obwodowej (odpowiednik polskiego sejmiku samorządowego - red.).

 

Rada zaznaczyła, że ukraińskie władze potępiły w styczniu dewastację pomnika Polaków pomordowanych w Hucie Pieniackiej, który został odbudowany dzięki wysiłkowi tamtejszych władz lokalnych.

 

Rzeczniczka Podkarpackiego Urzędu Wojewódzkiego w Rzeszowie Małgorzata Waksmundzka-Szarek potwierdziła, że 11 maja do urzędu wpłynęło "pismo od Lwowskiej Rady Obwodowej datowane na 27 kwietnia br. dotyczące demontażu w Hruszowicach znajdującego się tam monumentu".

 

Apel o kontrolę reakcji władz Polski

 

Lwowska Rada Obwodowa zwróciła się także do MSZ Ukrainy o "szczegółową kontrolę reakcji oficjalnych władz Polski" na wydarzenia w Hruszowicach i oświadczyła, że popiera inicjatywę ukraińskiego Instytutu Pamięci Narodowej w sprawie zawieszenia legalizacji polskich miejsc pamięci na Ukrainie.

 

IPN w Kijowie oświadczył pod koniec kwietnia, że w związku z brakiem reakcji władz Polski na niszczenie znajdujących się na jej terytorium ukraińskich miejsc pamięci narodowej - wstrzymuje legalizację polskich upamiętnień na Ukrainie. Zapowiedział, że zainicjuje też wstrzymanie wydawania pozwoleń na prace poszukiwawcze pochówków i porządkowanie polskich miejsc pamięci na Ukrainie.

 

Pomnik był nielegalny

 

Pomnik w Hruszowicach został zdemontowany 26 kwietnia, dwa dni przed 70. rocznicą akcji Wisła, operacji wysiedlenia ludności ukraińskiej z Polski południowo-wschodniej na Ziemie Odzyskane. Został on wzniesiony przed 23 laty na cmentarzu komunalnym.

 

Rozebrano go w ramach czynu społecznego. - Nigdy to nie było pomnikiem, było to nielegalne upamiętnienie - skomentował wtedy rozbiórkę wójt gminy Stubno Janusz Słabicki.

 

Incydent natychmiast potępiła strona ukraińska uznając go za "kolejną antyukraińską prowokację".

 

Polskie ministerstwo kultury podkreśliło z kolei, że demontaż pomnika był zgodny z prawem. To pomnik UPA w Hruszowicach wzniesiono z naruszeniem obowiązującego w Polsce prawa - stwierdził resort kultury, a także polski IPN.

 

Rok 2017 ogłoszono rokiem UPA


Podczas czwartkowego posiedzenia Lwowska Rada Obwodowa ogłosiła rok 2017 rokiem Ukraińskiej Powstańczej Armii i Romana Szuchewycza. Radni chcą w ten sposób uczcić 75. rocznicę powstania UPA i 110. rocznicę urodzin jej dowódcy. Rada zobowiązała administrację obwodu do przygotowania programu obchodów obu rocznic.

 

polsatnews.pl, rmf24.pl, kresy.pl

paw/kan/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie