Wynajął mieszkanie na poddaszu i... kradł blachę z dachu
Dzięki temu, że mieszkanie znajdowało się na poddaszu, 28-letni mężczyzna mógł swobodnie wchodzić na dach budynku w centrum Głogowa (woj. dolnośląskie), skąd systematycznie wycinał fragmenty miedzianej blachy. Mężczyzna kradłby dalej, gdyby nie silne opady deszczu, po których w lokalach mieszkańców pojawiły się zacieki.
Mężczyzna wycinał blachę również na dachach dwóch budynków przylegających do kamienicy, w której mieszkał. Blachę sprzedawał w skupie złomu. Miał zarobić na procederze ok. 1500 zł. Policji tłumaczył, że kradł, bo nie miał środków do życia.
Właściciele budynków początkowo zgłosili reklamację dachu. Gdy prawda wyszła na jaw, wezwali policję. Straty wyceniono na co najmniej 15 000 zł. Mężczyźnie za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze