Marsz Niepodległości może być zgromadzeniem cyklicznym. Zarząd stowarzyszenia rozważa wniosek

Polska
Marsz Niepodległości może być zgromadzeniem cyklicznym. Zarząd stowarzyszenia rozważa wniosek
Polsat News

- W ramach zarządu Stowarzyszenia Marsz Niepodległości poważnie zastanawiamy się, czy nie skorzystać z tej możliwości, którą wprowadziło PiS - powiedział polsatnews.pl Tomasz Kalinowski, rzecznik ONR o pomyśle złożenia wniosku o ustanowienie Marszu Niepodległości zgromadzeniem cyklicznym. Jak podkreślił, "nic nie jest jeszcze postanowione".

- Nie mielibyśmy żadnych przygód, incydentów, prób blokowania przemarszu czy łamania prawa, jak to miało miejsce wcześniej - tłumaczył Kalinowski.


Przypomniał, że w latach poprzednich na Marszach Niepodległości dochodziło do zamieszek. - Teraz sytuacja się uspokoiła. Na początku mieliśmy tego więcej. Dzięki ustanowieniu zgromadzenia cyklicznego tego byśmy uniknęli - wyjaśnił.


Ustawa o zgromadzeniach cyklicznych zakłada, że odległość między różnymi zgromadzeniami musi wynosić co najmniej 100 metrów, a w tym samym miejscu i o tym samym czasie nie może odbywać się żadne inne zgromadzenie.


Kalinowski podkreślił jednak, że wątpliwości zarządu stowarzyszenia wzbudza niemożność zmiany trasy przemarszu po ustanowieniu zgromadzenia cyklicznego. - To może nas ograniczać - dodał.

 

Marsz Niepodległości jest organizowany od 11 listopada 2010 r. W poprzednich latach trasa marszu obejmowała m.in. Plac Zamkowy, Plac Konstytucji, rondo im. Romana Dmowskiego i Agrykolę.


"Stowarzyszenie jest oddzielnym od ONR bytem"


- Co do zasady nie widzę przeszkód prawnych, by takie zgromadzenie cykliczne zostało zarejestrowane. Wątpliwe wydaje się jednak, by akurat ONR był właściwym podmiotem do rejestracji Marszu Niepodległości jako zgromadzenia cyklicznego. Te marsze to nie jest inicjatywa jedynie ONR. Tam maszerują różne środowiska - powiedział portalowi dziennik.pl Dariusz Figura, warszawski radny PiS.


Jak podkreślił Kalinowski, to nie ONR zgłaszałby wniosek, a Stowarzyszenie Marszu Niepodległości, w skład którego oprócz Obozu Narodowo-Radykalnego wchodzą także m.in. Młodzież Wszechpolska i Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych.


- Stowarzyszenie jest oddzielnym od ONR bytem - wyjaśnił.


"Nie ma podstaw prawnych do delegalizacji ONR"


Zapytany przez nas, czy nie obawia się, że apele władz Warszawy o delegalizację ONR mogą wpłynąć na ewentualny wniosek, Kalinowski odpowiedział, że "nie ma podstaw prawnych do delegalizacji ONR".


- Działamy w granicach prawa, przyznali to nawet sędziowie TK. Z mojej perspektywy to zasłona dymna w sprawie uruchomienia komisji ds. reprywatyzacji. Hanna Gronkiewicz-Waltz obawia się wyników jej działania i zasłania się ONR - podkreślił Kalinowski.


Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz zaapelowała do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry o złożenie wniosku ws. delegalizacji Obozu "jako ruchu neofaszystowskiego" po rocznicowym marszu ONR w Warszawie. "Wtedy bez prawa do manifestacji" - dodała.


Miesięcznice smoleńskie zgromadzeniem cyklicznym


Ustawa o zgromadzeniach cyklicznych weszła w życie 2 kwietnia. Do tej pory Mazowiecki Urząd Wojewódzki wydał zgodę na organizację miesięcznic smoleńskich jako zgromadzenia cyklicznego. Przemarsz każdego 10 dnia miesiące zarejestrowano od 10 maja 2017 r. do 10 kwietnia 2020 r.

 

polsatnews.pl, dziennik.pl

prz/luq/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie