Nawalny dostał paszport, ale ma nie wyjeżdżać za granicę
Federalna Służba Więzienna Rosji (FSIN) zażądała od opozycjonisty Aleksieja Nawalnego, by nie wyjeżdżał za granicę ze względu na ciążące na nim wyroki sądowe - poinformował adwokat polityka. Wcześniej w czwartek Nawalny dostał paszport po pięciu latach odmów.
Adwokat Wadim Kobziew poinformował na Twitterze, że przedstawicielka FSIN "bardzo stanowczo prosiła o przekazanie Nawalnemu, że osoby skazane mają zakaz wyjeżdżania za granicę".
Chciał wyjechać na leczenie
Wcześniej w czwartek Nawalny poinformował, że otrzymał paszport, i wyraził nadzieję, że będzie mógł wyjechać za granicę, by leczyć chore oko. Opozycjonista stracił ponad 80 procent widzenia w prawym oku w rezultacie chuligańskiego ataku.
Lekarze oceniają, że zmiana nie jest na razie nieodwracalna. Do napadu doszło 27 kwietnia, niezidentyfikowani sprawcy chlusnęli politykowi w twarz środkiem odkażającym, tzw. zielonką. 2 maja Nawalny poinformował, że złoży skargi na bezczynność policji w sprawie ataku.
Nawalny dwukrotnie został skazany na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu, co w Rosji stanowi podstawę do zabronienia obywatelowi wyjazdu za granicę.
Sąd odrzucił apelację opozycjonisty
W środę sąd w Kirowie odrzucił apelację opozycjonisty od jednego z tych wyroków i automatycznie wyrok pięciu lat kolonii karnej w zawieszeniu stał się prawomocny. Obrońcy Nawalnego zapowiedzieli skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPCz).
Nawalny - adwokat, bloger i bojownik z korupcją - opublikował w marcu materiał śledczy dotyczący domniemanego ukrytego majątku premiera Rosji Dmitrija Miedwiediewa. Po publikacji wezwał do demonstracji przeciwko korupcji; na jego apel tysiące ludzi wyszły 26 marca na ulice w wielu miastach Rosji. Opozycjonista zadeklarował też zamiar startu w przyszłorocznych wyborach prezydenckich w Rosji.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze