Limuzyna minister edukacji na miejscu dla niepełnosprawnych. BOR przeprasza, dyrektor szkoły tłumaczy
BOR wszczął postępowanie wyjaśniające ws. zaparkowania limuzyny minister edukacji Anny Zalewskiej na miejscu dla niepełnosprawnych przed szkołą integracyjną w Sieradzu. Dyrektor szkoły wyjaśniła, że ze względu na małą liczbę miejsc parkingowych, a oczekiwanych tego dnia wielu gości, udostępniła miejsce dla niepełnosprawnych rządowemu autu. Miała do tego prawo, bo znak stoi na terenie prywatnym.
Minister edukacji narodowej Anna Zalewska przyjechała w środę do Sieradza, aby uczestniczyć w otwarciu nowej sali gimnastycznej, która powstała przy Szkole Podstawowej Integracyjnej nr 8. Obiekt dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych wybudowano za ponad 1,1 mln zł.
Dla niepełnosprawnych uczniów, a także samochodów dostosowanych do przewożenia niepełnosprawnych przystosowany jest też parking przed szkołą.
Właściciel ma prawo ingerować w znaki na jego terenie
W czwartek za sytuację w Sieradzu przeprosił gen. Tomasz Miłkowski, nowy szef BOR. Podjął także decyzję o wszczęciu postępowania wyjaśniającego ws. zaparkowania rządowej limuzyny na niedozwolonym miejscu.
#KomunikatPrasowy #BOR dotyczący wczorajszych wydarzeń w m. Sieradz. pic.twitter.com/lbLMmzuLy0
— Biuro Ochrony Rządu (@BOR_GOV_PL) 27 kwietnia 2017
- Przy naszej szkole jest bardzo mało miejsc parkingowych. Organizując imprezę wiedziałam, że gości będzie wielu, więc to miejsce przeznaczone dla osób niepełnosprawnych udostępniłam gościom – tłumaczyła Polsat News dyrektor szkoły Renata Sobczak.
Jak wyjaśnił reporter Polsat News Adam Malik, policjanci z drogówki przyznali, że w takiej sytuacji żadnego kierowcy nie ukaraliby mandatem. Znak nie znajdował się w pasie drogi, a "na terenie prywatnym należącym do miasta". Właściciel ma prawo ingerować w znaki znajdujące się na jego terenie.
Reporter zauważył także, że podczas parkowania rządowego samochodu, znak z informacją o miejscu dla niepełnosprawnych był odwrócony, w związku z czym kierowca auta nie mógł widzieć oznaczenia. Na znaku poziomym tzw. kopercie nie było informacji o miejscu dla niepełnosprawnych.
"Tak działa PiS i dlatego przegra"
Sytuację błyskawicznie zauważyli i wytknęli szefowej resortu edukacji politycy opozycji.
Poseł PO Cezary Tomczyk zdjęcie rządowej limuzyny stojącej na miejscu dla niepełnosprawnych opublikował na Twitterze.
Zapytał także na jakiej podstawie minister Zalewska korzysta z ochrony BOR. "Z urzędu jej nie przysługuje. O noszeniu parasola przez funkcjonariusza nie wspomnę" - dodał Tomczyk.
"Pycha, buta, arogancja, brak poszanowania dla prawa, brak szacunku dla innych. Tak działa PiS i dlatego przegra" - przekonywał.
Poprosiliśmy biuro prasowe ministerstwa edukacji o wyjaśnienie sytuacji związanej z parkowaniem na "kopercie" i korzystaniem przez panią minister z ochrony BOR. Pytanie wysłaliśmy mailem. Czekamy na odpowiedź.
Limuzyna Zalewskiej nie była pierwsza
W pierwszych dniach kwietnia wicepremier Jarosław Gowin był we Wrocławiu, gdzie brał udział w środowej uroczystości przekazania stronie rządowej udziałów w spółce EIT+.
Limuzyna ministra nauki zaparkowała przed hotelem przy ul. Wyścigowej na miejscu dla niepełnosprawnych. Kierowca ekskluzywnego BMW przekonywał dziennikarzy, że zgodziła się na to dyrekcja hotelu.
nasze.fm, polsatnews.pl
Czytaj więcej