Barciak większy trawił wosk. Teraz zje całą folię, którą produkujemy
Naukowcy z Hiszpanii odkryli, że larwy motyla, które zazwyczaj namnażają się w ulach i szkodzą w pasiekach, wyjadając pszczeli wosk, mogą pomóc chronić środowisko. Okazało się bowiem, że żarłoczne gąsienice z powodzeniem trawią folię wykonaną z polietylenu. A robią to o wiele szybciej niż bakterie, z którymi dotąd eksperymentowano.
Federica Bertocchini, naukowiec z Hiszpańskiej Krajowej Rady ds. Badań (CSIC), odkryła, że larwy motyla barciaka większego (Galleria mellonella), ćmy z rodziny omacnicowatych, mogą jeść plastik.
Naukowiec-pszczelarz na tropie odkrycia
Federica Bertocchini, która jest pszczelarzem-amatorem, odkryła zdolności gąsienic, gdy po wyjęciu ich z ula, zamknęła je w polietylenowej torebce na czas transportu.
Okazało się, że już po 20 minutach larwy nie tylko przegryzły folię wykonaną z jednego z najbardziej odpornych tworzyw sztucznych, ale jej część zjadły.
- To wtedy zorientowałam się, że gąsienice tego gatunku motyla są wyjątkowe - powiedziała Bartocchini.
Zamiast bakterii gąsienice
Uczeni opatentowali już rozwiązanie, które ma pozwolić na utylizację wielu ton plastiku wytwarzanych co roku. Zdaniem badaczy gąsienice będą zdolne do rozkładania folii w znacznie większym tempie niż wykorzystywane do tego celu do tej pory bakterie.
Nad tym rozwiązaniem pracowali także Paolo Bombelli i Chris Howe z Uniwersytetu Cambridge.
Drobny brunatnoszary nocny motyl o rozpiętości skrzydeł do 40 mm zwykle zamieszkuje wnętrze uli, gdzie prowadzi do szkód, bo wyjada wosk pszczeli.
Larwy tych motyli zjadają także owoce i odpadki organiczne.
PAP, EPA
Czytaj więcej
Komentarze