Nie żyje krytyk i publicysta Zdzisław Pietrasik
Zmarł Zdzisław Pietrasik, krytyk oraz publicysta filmowy i teatralny - poinformowało w środę Stowarzyszenie Filmowców Polskich. Wieloletni członek SFP, zmarł 25 kwietnia w Warszawie. Miał 69 lat.
Zdzisław Pietrasik urodził się 20 listopada 1947 roku w Sadówce. Ukończył Filologię Polską na Uniwersytecie Łódzkim, studiował także w Instytucie Dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim.
Jak powiedział kilka lat temu w rozmowie z Anną Gronczewską, początkowo - po skończeniu filologii - chciał iść na reżyserię. Ostatecznie wybrał właśnie podyplomowe Studium Dziennikarskie.
- Teraz nie żałuję, zwłaszcza, kiedy patrzę na kolegów reżyserów z moich roczników. Też pewnie byłbym teraz sfrustrowany i rozgoryczony. Co nie znaczy, że dziennikarstwo jest zawodem lekkim, łatwym i przyjemnym - dodał wtedy.
Publicysta "Kultury", "Polityki"
Pierwszą recenzję wydał o filmie "Krzyżacy" Aleksandra Forda. "Książka była lepsza!" - powiedział koleżance, jeszcze jako uczeń podstawówki rozmiłowany w powieści Sienkiewicza.
- To była moja pierwsza recenzja, jaką w życiu wygłosiłem, co więcej, do dziś się z nią zgadzam - podkreślił po latach.
Publikował m.in. w piśmie studenckim "itd" i "Kulturze", a następnie w "Polityce". Zajmował się głównie krytyką filmową i relacjonowaniem wydarzeń z dziedziny kinematografii. Był także autorem artykułów na temat teatru oraz wydarzeń społeczno-kulturalnych. Był kuratorem Warszawskich Spotkań Teatralnych. Pełnił funkcję kierownika działu kulturalnego tygodnika "Polityka".
"Widzi mi się"
W 1987 otrzymał Złoty Krzyż Zasługi, a w 2005 r. - Srebrny Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis. W 2011 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Był wieloletnim członkiem Stowarzyszenia Filmowców Polskich. Polskie kino, jak podkreśliło SFP w komunikacie, "w Jego osobie miało zawsze sojusznika".
Prowadził internetowego bloga "Widzi mi się", gdzie pisał m.in. o wydarzeniach kulturalnych i nowych premierach.
Zmarł 25 kwietnia w Warszawie, miał 69 lat.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze