RPO: przemoc domowa nie jest prywatną sprawą rodziny

Polska
RPO: przemoc domowa nie jest prywatną sprawą rodziny
Max Pixel/CC0 Public Domain

Przemoc psychiczna, fizyczna, ekonomiczna czy seksualna, w tym przemoc w rodzinie, to codzienność wielu kobiet w Polsce. Przemoc domowa nie jest i nigdy nie może być identyfikowana jako prywatna sprawa rodziny - przekonuje rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar.

W czwartek RPO wydał oświadczenie, nawiązując do dyskusji na temat problemu przemocy domowej, którą wywołała sprawa jednego z bydgoskich radnych.

 

"Przemoc wobec kobiet jako forma łamania praw człowieka to szerokie zjawisko, które przybiera różne formy i ma różnorodne przejawy. Przemoc psychiczna, fizyczna, ekonomiczna czy seksualna, w tym przemoc w rodzinie, to codzienność wielu kobiet w Polsce, znajdująca odzwierciedlenie także w skargach kierowanych do Rzecznika Praw Obywatelskich. Przemoc ta ma charakter strukturalny i stanowi jeden z podstawowych mechanizmów społecznych, który prowadzi do dyskryminacji kobiet, a także uniemożliwia pełen ich rozwój" - napisał RPO.

 

"Brak jest mechanizmów zapewniających kobietom ochronę"

 

"Przemoc domowa nie jest i nigdy nie może być więc identyfikowana jako prywatna sprawa rodziny, typowa dla związków kłótnia, rozgrywka rozwodowa, czy też wołanie człowieka o miłość" - dodał rzecznik.

 

Przypomniał, że zadaniem państwa jest w pierwszej kolejności skuteczne przeciwdziałanie przemocy w rodzinie, a jeżeli już dojdzie do jej stosowania - zapewnienie bezpieczeństwa i pomocy osobom nią dotkniętym oraz skuteczne ściganie, karanie i właściwe oddziaływanie na sprawców.

 

"Niestety, pomimo tego, że obowiązujące ustawodawstwo przewiduje szereg środków umożliwiających izolację sprawcy przemocy domowej od ofiary, brak jest mechanizmów zapewniających kobietom natychmiastową ochronę" - zauważył RPO. Zwrócił także uwagę, że choć ustawa o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie wprowadziła obowiązek realizacji programów oddziaływań korekcyjno-edukacyjnych wobec osób stosujących przemoc w rodzinie, statystyki pokazują, że sądy rzadko orzekają obowiązek uczestnictwa w takich programach.

 

"Przemoc dotyka kobiety w większym stopniu niż mężczyzn"

 

RPO przypomniał, że do przyjęcia i wdrożenia krajowej polityki zapobiegania i zwalczania wszelkich form przemocy ze względu na płeć zobowiązała Polskę także ratyfikowana w 2015 r. Konwencja Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. "Aktualnym problemem pozostaje jednak zapewnienie faktycznej realizacji praw gwarantowanych Konwencją. Z tym większym niepokojem przyjmuję publiczne wypowiedzi przedstawicieli najwyższych polskich władz o konieczności wypowiedzenia tej Konwencji lub odmowy jej stosowania" - napisał rzecznik, nawiązując do pojawiających się w przestrzeni publicznej doniesień.

 

Podkreślił, że wszelkiego rodzaju przemoc dotyka kobiety w nieproporcjonalnie większym stopniu niż mężczyzn. Jak wskazują policyjne i sądowe statystyki, kobiety stanowią prawie 90 proc. dorosłych ofiar przemocy w rodzinie, mężczyźni stanowią natomiast większość wśród sprawców. "Niezbędne jest zatem zapewnienie im ukierunkowanego i kompleksowego wsparcia uwzględniającego ich szczególne potrzeby. Z uwagi na fakt, że pomoc oferowana obecnie przez państwo jest niewystarczająca, stanowczo sprzeciwiałem się praktyce odmawiania przyznawania dotacji z budżetu państwa organizacjom specjalizującym się w udzielaniu pomocy kobietom, ofiarom przemocy" - podkreślił RPO.

 

"Podnoszenie świadomości społeczeństwa"

 

Przypomniał, że Konwencja szczególny nacisk kładzie także na podnoszenie świadomości - w celu lepszego rozumienia przez społeczeństwo różnych przejawów przemocy. Jak podkreślił, z badań wynika, że duża część społeczeństwa (20-24 proc.) za przemoc uważa wyłącznie przemoc fizyczną i to jedynie w jej ostrej formie; część respondentów bagatelizuje przemoc seksualną w związkach i nie traktuje jej jako zjawisko niepożądane. "Dlatego też tego typu przykłady stosowania przemocy, nagłośnione medialnie, powinny być okazją dla przedstawicieli rządu do stanowczego ich potępienia oraz zintensyfikowania działań na rzecz zapewnienia skutecznej ochrony kobietom - ofiarom przemocy" - ocenił RPO.

 

Od kilku dni media informują o sprawie bydgoskiego radnego, do niedawna należącego do Prawa i Sprawiedliwości, którego żona upubliczniła w sieci nagranie, z którego wynika, że mąż znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie. O przemocy, której miała doświadczyć z jego strony, opowiedziała też w mediach.

 

W tej sprawie dochodzenie prowadzi warszawska policja pod nadzorem Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. Żona polityka złożyła zawiadomienie ws. znęcania się nad nią przez męża w lutym br.

 

Prokuratura Krajowa objęła nadzorem służbowym postępowanie w tej sprawie; interesowała się nią od kilku tygodni.

 

PAP

dk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie