Zagraniczna prasa o przesłuchaniu Tuska. "Chęć zdyskwalifikowania politycznego rywala"

Środowe przesłuchanie Donalda Tuska przed prokuraturą odbiło się echem także w zagranicznych mediach. Wiele z nich przytacza wypowiedź szefa RE, w której wezwanie go do prokuratury nazwał "elementem politycznej nagonki".

Tusk zeznawał jako świadek w śledztwie dotyczącym współpracy Służby Kontrwywiadu Wojskowego z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa.

"Przedmiot polskiego śledztwa jest niejasny" - napisał "Financial Times" i zauważył, że przesłuchanie trwało ponad osiem godzin, gdyż notatki sporządzane były ręcznie, co nie jest w dzisiejszych czasach często spotykane.

Na długość przesłuchania zwrócił także uwagę portal abcnews.com. "Wielu postrzega przesłuchanie go jako część większego posunięcia rządu, chcącego zdyskwalifikować politycznego rywala dzięki powiązaniu go ze skandalami" - napisano też.

"Tusk wciąż cieszy się w kraju poparciem, dzięki któremu mógłby spróbować być poważnym rywalem rządzącej partii w wyborach parlamentarnych w 2019 roku i prezydenckich w 2020 r." - podkreślono.

"Ciężka porażka dyplomatyczna ultrakonserwatywnego rządu"

Z kolei francuski "Le Monde" zwrócił uwagę na to, jak licznie witali w Warszawie Tuska jego zwolennicy. "Wszystko zostało starannie przygotowane przez polskich liberałów w ciągu ostatnich dni, dzięki mobilizacji uczestników w mediach społecznościowych" - zauważył dziennik. W artykule poinformowano też, że niedawne zwycięstwo Tuska w wyborach na szefa RE, będące zarazem "ciężką porażką dyplomatyczną ultrakonserwatywnego rządu Beaty Szydło", były premier "wykorzystał to, płynąc na fali poparcia, jakim wciąż cieszy się w Polsce".

"Le Monde" podkreślił, że Tuska oskarża się o bycie współwinnym katastrofy smoleńskiej.

W ocenie dziennika, "reelekcja Tuska w Brukseli wbrew woli rządu Szydło zapewniła polskiej opozycji nowy powiew".

Financial Times, absnews.com, lemonde.fr, polsatnews.pl

WIDEO - Anastazja Wasiliewa gra na pianinie, gdy policjanci przeszukują jej mieszkanie