Dobra znajomość angielskiego, test z "australijskich wartości". Większe wymagania dot. obywatelstwa
Premier Australii Malcolm Turnbull ogłosił w czwartek plany dotyczące zaostrzenia warunków uzyskania obywatelstwa. Chodzi o wydłużenie okresu oczekiwania, wprowadzenie testu z "australijskich wartości" i podwyższenie wymogów znajomości języka angielskiego.
Już we wtorek w ramach zmian w programie imigracyjnym Turnbull poinformował, że rząd zniesie popularną wśród obcokrajowców tymczasową wizę pracowniczą, tzw. wizę 457, i zastąpi ją nową kategorią, by Australijczycy mieli pierwszeństwo w zatrudnieniu w swoim kraju.
Jak wyjaśnia agencja Reutera, w Australii coraz większym poparciem cieszą się nacjonalistyczne i antyimigracyjne działania. Rośnie popularność skrajnie prawicowych ugrupowań, takich jak Jeden Naród Pauliny Hanson, a spada liczba zwolenników centroprawicowego rządu Turnbulla.
Oczekuje się, że nowe wymogi dotyczące obywatelstwa zostaną przegłosowane w parlamencie dzięki poparciu prawicowych senatorów.
Minimum cztery lata w kraju
W czwartek Turnbull poinformował, że podstawowy poziom języka angielskiego już nie wystarczy, aby zostać obywatelem Australii. Konieczne będzie uzyskanie co najmniej wyniku 6.0 w teście IELTS (International English Language Testing System). Poza tym zainteresowana osoba będzie kwalifikowała się do obywatelstwa dopiero po czterech latach mieszkania w kraju jako rezydent; dotychczas wymagano rocznego pobytu.
- Umacniamy nasze społeczeństwo wielokulturowe i umacniamy nasze wartości - powiedział Turnbull w Canberze. - Australijskie obywatelstwo powinno być cenione i traktowane jako przywilej - dodał.
- Założę się, że jeśli dzisiaj zapytalibyśmy Australijczyków, czy myślą, że można zostać obywatelem Australii nie mówiąc po angielsku, odpowiedzieliby: "chyba żartujesz. Oczywiście, że trzeba mówić po angielsku" - dodał.
Nie tylko kwestie obywatelskie
Premier nazwał obecny proces imigracyjny tylko "administracyjnym" i zapowiedział wprowadzenie testu z "australijskich wartości". Obecny test sprawdza wiedzę dotyczącą australijskich przepisów, symboli narodowych czy kolorów flagi aborygenów. Jednak według Turnbulla nie sprawdza on, czy dana osoba zaakceptuje "australijskie wartości".
- Jeśli wierzymy, że szacunek do kobiet i dzieci oraz odrzucanie przemocy są australijskimi wartościami, a są, to dlaczego nie sprawić, aby była to główna, fundamentalna część procesu stawania się obywatelem Australii? Dlaczego test ma tylko sprawdzać kwestie obywatelskie? - mówił Turnbull.
Nowy test będzie zawierał pytania np. na temat tego, czy osoba zainteresowana otrzymaniem obywatelstwa posyłała dzieci do szkoły lub czy pracuje.
- Stajemy w obronie australijskich wartości i parlament również powinien to zrobić - zaznaczył szef rządu.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze