"Złodziej, morderca, Erdogan". W Turcji kolejne protesty przeciwko wynikowi referendum

Świat
"Złodziej, morderca, Erdogan". W Turcji kolejne protesty przeciwko wynikowi referendum
PAP/EPA/DENIZ TOPRAK

Tysiące ludzi ponownie wyszło we wtorek wieczorem na ulice wielu tureckich miast, by zaprotestować przeciwko ogłoszonemu przez prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana zwycięstwu w niedzielnym referendum zatwierdzającym zmianę ustroju kraju na prezydencki. Tak jak wcześniej największe demonstracje odbyły się w Stambule, Ankarze i Izmirze.

W Stambule demonstranci skandowali m.in.: "Złodziej, morderca, Erdogan". Zarzucali Najwyższej Komisji Wyborczej (YSK), że jest "upartyjniona".

 

Opozycja chce anulowania referendum

 

Główne tureckie ugrupowanie opozycyjne we wtorek formalnie zażądało anulowania i powtórzenia niedzielnego referendum w sprawie zmiany systemu rządów na prezydencki. Według Partii Ludowo-Republikańskiej (CHP) podczas liczenia głosów doszło do nieprawidłowości.

 

- Głosowanie nie jest ważne. Zwracamy się do Najwyższej Komisji Wyborczej, aby anulowała referendum - oświadczył wiceprzewodniczący CHP Bulent Tezcan po złożeniu formalnego wniosku w tej sprawie.

 

Jak wyjaśnił socjaldemokratyczny polityk, za ważne uznano setki tysięcy kart do głosowania, które nie miały obowiązkowej pieczęci z punktu wyborczego.

 

- YSK nie udało się wyeliminować niepodstemplowanych kart. Nie zostały one oddzielone i wszystkie karty - podstemplowane i niepodstemplowane - zostały włożone do worków i policzone - tłumaczył Tezcan. Według niego obecnie niemożliwe jest oddzielenie tych kart.

 

"Nie spełnia międzynarodowych standardów"

 

W poniedziałek wspólna misja OBWE i Rady Europy uznała, że procedury zastosowane w kampanii i podczas referendum nie spełniały międzynarodowych standardów. Według obserwatorów decyzja o uznaniu niepodstemplowanych kart za ważne, "usunęła ważne zabezpieczenie" przed oszustwami i była "niezgodna z przepisami".

 

YSK wyklucza możliwość, że te niepodstemplowane karty mogły być fałszywe.

 

Według wstępnych wyników YSK 51,4 proc. głosów zdobyli w referendum zwolennicy prezydenckiego systemu rządów, który zastąpi dotychczasowy system parlamentarny; było ich o 1,25 mln więcej niż głosujących przeciwko wprowadzaniu zmian. Ostateczne wyniki mają być znane do końca kwietnia.

 

PAP

mr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie