Maraton w całowaniu samochodu. Zwycięzca odjedzie nowym autem
W Austin w Teksasie trwa konkurs "Kiss a KIA", którego zwycięzcą będzie osoba najdłużej całująca samochód. Impreza "wynosząca" miłość do samochodów na wyższy poziom, udowadnia, jak wiele są w stanie zrobić niektórzy, aby wygrać dużą nagrodę.
W konkursie, który rozpoczął się w poniedziałek o godz. 8 rano czasu amerykańskiego wzięło udział 20 osób. Zadanie ma potrwać 50 godzin. W środę rano czasu polskiego w wyzwaniu ciągle uczestniczy jeszcze 7 osób. Jeśli w momencie zakończenia wyzwania na placu boju pozostanie zbyt wielu uczestników, losowanie rozstrzygnie, kto dostanie samochód.
KISS A KIA: 20 contestants are competing in a @967kissfm contest at Southwest #Kia in Round Rock to see who can… https://t.co/oFzpLHtHYu pic.twitter.com/IRrHKR3mXu
— FOX 7 Austin (@fox7austin) 17 kwietnia 2017
Relację z tego wydarzenia można śledzić podczas transmisji na żywo, którą prowadzi pomysłodawca konkursu - Radio 96.7 KISS FM.
Zwycięzca otrzyma nowy model KIA Optima. Jego salonowa wartość szacowana jest na 22 tys. dolarów (ponad 60 tys. złotych). Reszcie uczestników pozostaną wspomnienia i chwilowa sława.
Zawodnicy mają co godzinę 10-minutową przerwę na jedzenie i toaletę. Mogą również korzystać z telefonów komórkowych, słuchać muzyki, a nawet uciąć sobie krótką drzemkę. Warunek jest jeden: usta uczestników muszą cały czas pozostawać w kontakcie z karoserią samochodu.
Konkurs wzbudził wiele emocji w internecie. Użytkownicy mediów społecznościowych ubolewają nad upadkiem człowieczeństwa, są zdegustowani zachowaniem uczestników i zarzucają im rozwinięty do granic absurdu materializm.
polsatnews.pl, 96.7 KISS FM
Czytaj więcej