Prokurator o karambolu na autostradzie A2: pasażer zginął na miejscu, przyczyny jeszcze nieznane

Polska

- Na odcinku autostrady A2 z Poznania w kierunku Świecka doszło w poniedziałek dwóch wypadków. W jednym brały udział 4 auta, w drugim 7 - powiedziała prokurator Agnieszka Misiorna z Prokuratury Rejonowej w Szamotułach. Jak na razie nie wiadomo, co było przyczyną tych zdarzeń.

- Wykonywane są na miejscu czynności z udziałem biegłego z dziedziny rekonstrukcji wypadków drogowych, techników kryminalistyki, pracują policjanci z ruchu drogowego, strażacy - wyjaśniła prokurator w rozmowie z korespondentem Polsat News, który był na miejscu tego zdarzenia.

 

Jak przekazała, "pasażer jednego z aut zginął na miejscu, a 9 osób jest hospitalizowanych".

 

Wcześniej policja informowała, że w wypadkach na A2 w tym miejscu uczestniczyły w sumie 23 samochody.

 

Jednak prokurator nie wspomniała np. kolizji na przeciwległym pasie A2, w której uczestniczyły cztery pojazdy.

 

Do karambolu doszło około godz. 18:00 między 130. a 133. km autostrady A2. Policja najpierw informowała o zderzeniu 10, następnie 16, potem 19 i na koniec - 23 aut.

 

Autostrada w kierunku Świecka pozostanie nieprzejezdna co najmniej do 1:00 w nocy.

 

polsatnews.pl

ml/hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie