Rzecznik rządu: nie ma decyzji premier w sprawie rekonstrukcji gabinetu

Polska
Rzecznik rządu: nie ma decyzji premier w sprawie rekonstrukcji gabinetu
PAP/Leszek Szymański

- W tym momencie nie ma żadnej decyzji premier Beaty Szydło, która by dotyczyła rekonstrukcji rządu - powiedział rzecznik rządu Rafał Bochenek. Według niego u podłoża medialnych spekulacji w sprawie możliwości zmian w Radzie Ministrów, leży wniosek PO o wotum nieufności dla rządu. Radził tez politykom PO by zamiast wniosku o wotum zrobili rachunek sumienia.

- Pani premier na bieżąco monitoruje działania swoich ministrów, spotyka się z nimi również, jeżeli trzeba zadaniować ich również cały czas to robi. Jeżeli jakikolwiek minister nie realizowałby zadań, które na niego są nakładane na pewno pani premier nie zawahałaby się podjąć decyzji o zmianach również i kadrowych w składzie Rady Ministrów – stwierdził Bochenek.

 

Rzecznik rządu ocenił, że medialne spekulacje dotyczące możliwości zmian kadrowych w rządzie i "szeroka dyskusja dotyczącą tego, jakie zmiany powinny być przeprowadzone" wywołane są złożonym przez PO wnioskiem o konstruktywne wotum nieufności dla rządu.

 

Tym wnioskiem tym w piątek ma zająć się Sejm.

 

"Zamiast wniosku o wotum nieufności niech PO zrobi rachunek sumienia"


- Zamiast składać wniosek o wotum nieufności dla rządu, politycy PO powinni przeprowadzić rachunek sumienia za osiem lat swych rządów, za to, co robili Polakom - powiedział rzecznik rządu Rafał Bochenek.

 

Politycy PO powinni - mówił rzecznika rządu - rozliczyć się m.in. za "te kłamstwa i te nieuczciwości, których się dopuścili, brak skuteczności, niedotrzymywanie obietnic".

- Po ośmiu latach, doszło do drastycznych nierówności, mieliśmy gigantyczne ubóstwo w polskich rodzinach - sprawy, z którymi my musieliśmy się uporać i zrobiliśmy to bardzo szybko, wprowadzając nasze sztandarowe reformy, chociażby program Rodzina 500+, który doprowadził do znaczącej redukcji w polskich rodzinach, do wzrostu również polskiej gospodarki, do wzrostu zatrudnienia w polskich firmach, do wzrostu wynagrodzeń - mówił Bochenek.

 

- Dzisiaj widzimy ponownie te same twarze, które przez osiem lat pojawiały się na ekranach telewizji, obiecywali nam różne rzeczy, natomiast z niczego się nie wywiązali. I dzisiaj ci ludzie po raz kolejny mają czelność wyjść na mównicę w Sejmie i rozliczać rząd Prawa i Sprawiedliwości, rząd, który jako pierwszy, można powiedzieć, od 25 lat naprawdę rzetelnie i z aptekarską skrupulatnością stara się wywiązywać z każdej obietnicy, którą złożył przed Polakami - dodał.

 

Jak ocenił, Platforma może "tylko pozazdrościć" rządowi PiS tego, jak "rzetelnie, uczciwie i szczerze" potrafi podejść do swojej pracy.

 

Wnioski PiS były "bardziej uzasadnione"

 

Na uwagę jednej z dziennikarek, iż, będąc w opozycji, PiS też "miało czelność" składać wniosek o konstruktywne wotum nieufności, rzecznik rządu odparł, iż wtedy było to "bardziej uzasadnione". - Chociażby z uwagi na to, iż PO, biorąc pod uwagę propozycje, które składali Polakom przed ośmioma laty, nie wywiązała się z tych zobowiązań, które złożyła Polakom - uzasadnił.

 

Bochenek ocenił, że celem wniosku złożonego PO jest "konstruktywny wyścig o fotel szefa po stronie opozycji". Zauważył w tym kontekście, że "bardzo długo nie mogliśmy się dowiedzieć, kto będzie tym teoretycznym premierem po stronie opozycji". We wniosku o konstruktywne wotum niuefności dla rządu Beaty Szydło, jako kandydat na premiera wskazany jest szef PO Grzegorz Schetyna.

 

Rzecznik rządu wyraził jednocześnie nadzieję, że debata nad wnioskiem o wotum nieufności wobec rządu będzie merytoryczna. Ale - jak ocenił - ostatnie miesiące jednoznacznie pokazały, że po stronie opozycji nie ma żadnych merytorycznych argumentów.

 

- Politycy PO uprawiają jakiś teatr, nie składają żadnych merytorycznych projektów ustaw, dlatego uważam, że jeżeli chcą cokolwiek zrobić, to zamiast wotum nieufności, powinni dzisiaj zrobić rachunek sumienia za ostatnie lata swoich rządów - mówił Bochenek.

 

"Z tej drogi nie zejdziemy"

 

Pytany o sondaże wskazujące spadek poparcia dla rządu, Bochenek powiedział, że dla premier Szydło najważniejszym sondażem są wskaźniki, które pokazują "ewidentny" spadek ubóstwa w polskim rodzinach, wzrost zatrudnienia, wzrost produkcji przemysłowej i wzrost wynagrodzeń.

 

- Dla nas to jest źródłem gigantycznej satysfakcji, że program PiS, który jest realizowany przez rząd Beaty Szydło, jest programem skutecznym, który poprawia standard życia milionów Polaków. Na pewno z tej drogi nie zejdziemy - zadeklarował Bochenek. Podkreślił też, że rząd jest atakowany od pierwszego dnia swojego działania.

 

Bochenek zapewnił jednocześnie, że rząd podchodzi z "wielką pokorą" do sondaży.  - Wierzymy, że Polacy długofalowo docenią dobre zmiany, które wdrażamy w Polsce i które przekładają się bezpośrednio na poprawę ich życia - zaznaczył rzecznik rządu.

 

Pytany był ponadto, czy rząd jest zadowolony z projektu nowelizacji autorstwa PiS dotyczącego zasad wycinki drzew. Sejm w czwartek ma zająć się tym projektem noweli Prawa ochrony środowiska - nowe przepisy mają zaostrzyć obowiązujące od 1 stycznia liberalne prawo dotyczące wycinki drzew na prywatnych gruntach. Nowe prawo ma dać możliwość weryfikacji, czy wycinka była rzeczywiście przeprowadzona w celach niezwiązanych z działalnością gospodarczą.

 

Bochenek powiedział, że nowelizacja, które weszła w życie na początku stycznia "dotycząca wycinki drzew na pewno była oczekiwana przez miliony Polaków". - Ona naprawdę jest bardzo pozytywnie odbierana, aczkolwiek rzeczywiście przy okazji tej ustawy doszło do pewnych nadużyć, są osoby, które wykorzystały te przepisy do tego, aby wyciąć drzewa, tam, gdzie tej wycinki nie powinno się prowadzić - powiedział rzecznik rządu.

 

PAP, polsatnews.pl

ptw/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie