Kaczyński: obowiązującą konstytucję można nazwać poskomunistyczną
Obowiązującą konstytucję można śmiało nazwać postkomunistyczną - powiedział Jarosław Kaczyński. Ocenił, że konstytucja zawiera "mnóstwo blokad", które uniemożliwiają odrzucenie "pewnych elementów" tego społecznego systemu. Prezes PiS w Senacie wziął udział w konferencji pt. "Konstytucja Solidarności", zorganizowanej w 20. rocznicę uchwalenia obecnej ustawy zasadniczej.
Z jednej strony - zawsze mówił o tym mój śp. brat - dobrze, że konstytucję uchwalono, bo to był jedyny moment, w którym było to możliwe. W żadnym kolejnym parlamencie takiej możliwości, realnie rzecz biorąc, nie było - zauważył Kaczyński.
Ale - jak ocenił - to, że "konstytucja była już uchwalona w nowych okolicznościach, po tak zwanej transformacji ustrojowej, to jest jedna z niewielu jej zalet".
Według prezesa PiS "bliższa analiza" obowiązującej konstytucji wskazuje na to, że "można ją śmiało nazwać konstytucją postkomunistyczną". - Zawiera ona w sobie bowiem wiele elementów, które petryfikowały istniejący układ społeczny, a ten istniejący układ społeczny, był niczym innym, jak właśnie postkomunizmem w najczystszym tego słowa znaczeniu - podkreślił Kaczyński.
- Później, kiedy zorientowano się, że te zależności sięgają także i kierunku zachodniego, zaczęto używać - chociaż można oczywiście dyskutować, czy to ma uzasadnienie - także określenia "postkolonializm", ale wtedy takiego określenia nikt nie używał, wtedy mówiło się o postkomunizmie - powiedział prezes PiS.
W jego ocenie w konstytucji jest "mnóstwo blokad, które utrudniają, albo wręcz uniemożliwiają odrzucenie pewnych elementów tego społecznego systemu".
Kuchciński: konstytucja nie jest "kamieniem grobowym"
"Dzisiaj mówimy o ważnym, pewnie najważniejszym obywatelskim projekcie Konstytucji RP przygotowanym przez osoby związane przeważnie z pozaparlamentarną opozycją -Solidarnością" - zaznaczył z kolei na konferencji marszałek Sejmu Marek Kuchciński. Podkreślił, że pod obywatelskim projektem konstytucji zebrano wówczas w krótkim czasie 2 mln podpisów poparcia obywateli.
Dodał, że warto pochylić się nad zawartymi w tamtym projekcie obywatelskim propozycjami ustrojowymi i społecznymi, nad wizją narodowej wspólnoty i polskiego państwa. - Warto zastanowić się, co w tej wizji ma wartość trwałą, można by powiedzieć - politycznie ponadczasową, a dotąd konstytucyjnie niezrealizowaną, i godna takiej realizacji w przyszłości - powiedział Kuchciński.
- Konstytucja nie jest przecież kamieniem grobowym zamykającym dzieje i dyskusje nad ustawą zasadniczą, ale raczej jest kamieniem milowym na drodze narodu ku przyszłości, ku lepszemu bardziej sprawiedliwemu i solidarnemu państwu polskiemu - zaznaczył.
Karczewski o kierunku zmian
- Będziemy rozmawiać na pewno także o przyszłości konstytucji, o tym w jakim kierunku mają iść zmiany - podkreślił na konferencji marszałek Senatu Stanisław karczewski. - 20 lat to już wiek dojrzały; osiemnastka dwa lata temu skończona, więc ten czas na refleksję, na zadumę, jest - dodał.
PAP, Fot. PAP/Jakub Kamiński
Czytaj więcej
Komentarze