Karczewski: intuicja podpowiada mi, że być może dojdzie do płytkiej rekonstrukcji rządu

Polska
Karczewski: intuicja podpowiada mi, że być może dojdzie do płytkiej rekonstrukcji rządu
PAP/Rafał Guz

Intuicja podpowiada mi, że być może dojdzie do płytkiej rekonstrukcji rządu. Do świąt niczego jednak nie będziemy robili - powiedział w poniedziałek w Radiu Zet marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

Marszałek Senatu pytany w poniedziałek w Radiu Zet czy według jego intuicji szykuje się głęboka reorganizacja rządu odpowiedział: "Intuicyjnie? Głęboka - nie, a płytka być może".

 

- Nie chciałbym przewidywać, nie chciałbym spekulować. Na pewno do świąt niczego nie będziemy robili - zaznaczył Karczewski. - Oczywiście, że na ten temat rozmawiamy i będziemy wyciągać wnioski. Wyciągnie je pani premier - powiedział marszałek.

 

Przyznał, że trzy ostatnie sondaże pokazały faktycznie spadek notowań PiS. Jak podkreślił wyniki sondaży analizuje "bardzo głęboko". - Nie tylko to pytanie, na kogo zagłosowałbyś, gdyby były wybory, ale również i pogłębione wyniki badań. Te badania pogłębione są bardzo optymistyczne, bo społeczeństwo polskie ocenia sytuację, swoją sytuację bardzo dobrze, coraz lepiej - dodał Karczewski.

 

Pytany co należy skorygować przyznał: "myślimy o tym cały czas, nie tylko wtedy, kiedy są słabsze sondaże, ale wtedy, kiedy są dobre sondaże". - Była analiza również poszczególnych ministrów przeprowadzona przez panią premier Beatę Szydło i często w ścisłym kierownictwie, w szerszym kierownictwie, zastanawiamy się o kierunkach, o potrzebach, spotykamy się z ludźmi, rozmawiamy w dalszym ciągu - zaznaczył marszałek Senatu.

 

"Chcemy uniknąć konfrontacji"

 

W 7. rocznicę katastrofy smoleńskiej przed Pałacem Prezydenckim odbędą się tylko uroczystości państwowe organizowane przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego; stołeczny ratusz wydał 16 zakazów dla innych zgromadzeń. 10 zgromadzeń zostało zgłoszonych przez środowiska związane z PiS-em, ale swoje demonstracje chcieli zorganizować też m.in. Obywatele RP, Solidarni 2010 oraz Samoobrona.

 

Karczewski pytany był o "spontaniczne, oddolne manifestacje różnych organizacji społecznych", które miały odbyć się 10 kwietnia w 7. rocznicy katastrofy smoleńskiej.

 

- Ja widzę od kilku miesięcy, jakie to są społeczne, oddolne i pokojowe (manifestacje). One nie są pokojowe, nie są oddolne i nie są to płynące z serca wypowiedzi. Są to wypowiedzi pełne agresji; chęć konfrontacji. Chcemy tego uniknąć - powiedział Karczewski.

 

"Śledztwo zostało źle zainicjowane"

 

- Będą oficjalne obchody państwowe. Tak powinno być i tak będzie. Brałem sześć razy udział w takich uroczystościach i ta będzie siódma - trudna rocznica, bolesna bo pamiętamy o tych wszystkich, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej - dodał.

 

Marszałek pytany, czy nie niepokoi go, że wciąż nie pojawił się dowód na to, że oficjalny raport na temat katastrofy smoleńskiej jest nieprawdziwy odpowiedział: "Poczekajmy, dajmy spokojnie wystarczający czas komisji. Przez te sześć lat stracono czas, bo śledztwo zostało źle zainicjowane, zapoczątkowane i źle później prowadzone" - podkreślił Karczewski.

 

10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęli wszyscy pasażerowie - 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

 

PAP

zdr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie