"Premier, minister i posłowie PiS lekceważą nauczycieli, lekceważą suwerena". Szumilas w "Tak czy Nie"
- 40 procent szkół (według danych ZNP - red.) uczestniczyło w strajku. To nie tylko gimnazja, ale szkoły podstawowe, przedszkola, licea. Tego nie można lekceważyć - powiedziała w piątek w programie "Tak czy Nie" Krystyna Szumilas, była minister edukacji narodowej (PO). Z kolei obecna wiceszefowa MEN Marzena Machałek przekonywała, że PiS "nie jest stroną w strajku".
- To, co mnie bardzo niepokoi, to, czym jestem zbulwersowana, to fakt, że i pani premier, i pani minister, i posłowie Prawa i Sprawiedliwości lekceważą nauczycieli, lekceważą suwerena. Mówią, że ten strajk jest strajkiem politycznym i jest mało liczny - powiedziała Szumilas.
- Po raz pierwszy spotykam się z takim stanowiskiem ze strony ministra edukacji, nieprzejmującym się tym, co się dzieje w szkołach - dodała była minister.
"Reforma z nauczycielami"
- Szanujemy nauczycieli. Chcemy robić i robimy z nimi reformę - odpowiedziała wiceminister edukacji. Podkreśliła, że "do końca marca samorządy podjęły prawie 100 proc. ustaw ws. sieci szkół" i że "nie było żadnej opinii negatywnej".
- Nie jesteśmy stroną w strajku, dlatego że w strajku były postulowane rzeczy, które dotyczyły płac, które dotyczyły zatrudnienia - przekonywała Machałek.
PiS wdrożyło reformę edukacji, której skutkiem będzie likwidacja gimnazjów i powrót do 8-klasowej szkoły podstawowej oraz 4-letniego liceum. Nauczyciele wyszli w piątek na ulice, bo obawiają się o swoje miejsca pracy. W odpowiedzi minister edukacji deklaruje, że podniesie im pensje.
Sonda programu "Tak czy Nie"
Na głównej stronie portalu polsatnews.pl zamieściliśmy sondę z pytaniem: "Cy popierasz strajk nauczycieli?".
Głosy internautów były wyjątkowo równo podzielone. 50,4 proc. głosujących popiera strajk nauczycieli, podczas gdy 49,6 proc. biorących udział w sondzie zaznaczyło odpowiedź "NIE".
Dotychczasowe odcinki programu "Tak czy Nie" można obejrzeć tutaj.
polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze