Samolot Lufthansy musiał lądować w Jasionce. Problemy z podwoziem

Polska
Samolot Lufthansy musiał lądować w Jasionce. Problemy z podwoziem
Pixabay.com, zdj. ilustracyjne

Problemy z podwoziem spowodowały, że samolot linii Lufthansa ze Lwowa do Monachium, musiał lądować w poniedziałek na podrzeszowskim lotnisku w Jasionce. Na pokładzie znajdowało się 59 osób oraz załoga, nikomu nic się nie stało.

Jak poinformował Marcin Kołacz z biura prasowego lotniska, po starcie ze Lwowa załoga stwierdziła, ze nie jest w stanie schować podwozia samolotu.

 

- W związku z tym skontaktowała się z nasza wieżą kontroli ruchu lotniczego, informując o zaistniałej sytuacji oraz o możliwości awaryjnego lądowania na naszym lotnisku. Następnie załoga podała informację odnośnie ilości paliwa w zbiornikach oraz liczby pasażerów - dodał.

 

Zgodnie z procedurami bezpieczeństwa został zwołany sztab kryzysowy. Wezwane zostały również karetki pogotowia oraz jednostki PSP, które miały wesprzeć straż lotniskową.

 

"Bez ogłaszania procedury lądowania awaryjnego"


Kołacz zaznaczył, że po wypaleniu paliwa załoga samolotu wykonała niskie przejście nad drogą startową (tzw. low-pass) w celu zweryfikowania stanu podwozia.

 

- Po potwierdzeniu, że podwozie jest wysunięte pilot podjął decyzję o lądowaniu bez ogłaszania procedury lądowania awaryjnego. Samolot bezpiecznie wylądował po godzinie 13 - powiedział.

 

Pasażerowie zostali przewiezieni do terminala i udali się do hoteli. We wtorek mają kontynuować podróż do Monachium.

 

PAP

prz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie