"Jest dużo więcej ważniejszych rzeczy niż słowa ministra". Gosiewska w "Tak czy Nie"

Polska

PO domaga się ekspertyz od szefa polskiej dyplomacji. Minister Witold Waszczykowski powiedział, że podczas reelekcji Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej doszło do fałszerstwa, i że istnieją na to dowody. Cezary Tomczyk z PO w programie "Tak czy Nie" zapowiedział, że w tej sprawie jego partia nie odpuści. Małgorzata Gosiewska z PiS odpowiedziała, że opozycja robi aferę z niczego.

- Nie było głosowania nad Tuskiem. Zapytano, kto jest przeciw, nie było pytania kto jest za, kto się wstrzymał i tak dalej. Nie jest prawdą, że przegraliśmy 27:1, bo w tych 27 krajach nie zapytano, kto jest za i kto się wstrzymał od głosu - podkreślał Witold Waszczykowski.

 

"Będzie można wytłumaczyć, że doszło do fałszerstwa"


Według szefa MSZ polski rząd w "tym pseudo głosowaniu" wykazał, że mamy do czynienia z podwójnymi standardami. - Będziemy to tłumaczyć.(...) Będzie można wytłumaczyć, że doszło do fałszerstwa. Mamy dzisiaj ekspertyzy, że Tusk został wybrany w sposób, który można zakwestionować na poziomie prawa europejskiego - zaznaczył minister.

 

Zapowiedział, że ekspertyzy przedstawi premier Beacie Szydło. Wspólnie z premier mają rozważyć, czy Polska podważy wybór Tuska. - Nie wiadomo, czy jest to warte. Znaczenie tego wyboru jest nieistotne. Ranga tej pozycji jest nieduża - mówił szef polskiej dyplomacji.

 

"To robienie afery z czegoś, co nie jest warte afery"

 

- Wypada zadać pytanie: czy minister Waszczykowski dysponuje stanowiskiem rządu w tej sprawie? Czy możemy poznać treść tych ekspertyz, kto je sporządził, kiedy zostały zamówione, ile kosztowały. Wystąpiliśmy o te informacje w formie interpelacji poselskiej - mówił w "Tak czy Nie" Tomczyk.

 

- Witold Waszczykowski popełnił błąd. Pojawia się podstawowe pytanie: co on jeszcze robi na tym stanowisku, czyli szefa polskiej dyplomacji? - dodał poseł PO.

 

- To jest robienie afery z czegoś, co nie jest warte afery. Minister podzielił się swoimi wątpliwościami, wątpliwościami ekspertów. Mówił o tym, jak wyglądało faktycznie głosowanie, no bo pewnie nie wszyscy to widzieli i śledzili. I w zasadzie tyle. Myślę, że jest dużo więcej ważniejszych rzeczy, które się teraz dzieją, niż słowa ministra - odpowiedziała Gosiewska.

 

W sondzie na stronie głównej polsatnews.pl zadaliśmy pytanie: czy szef MSZ powinien zostać zdymisjonowany?

 

83,6 proc. głosujących odpowiedziało twierdząco. Przeciwnego zdania było 16,4 proc. 

 

Wszystkie programy "Tak czy Nie" można zobaczyć tutaj.

 

polsatnews.pl

 

grz/luq/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie