"Pracujemy, naprawiamy, zmieniamy Polskę". Skurkiewicz z PiS w programie "Tak czy Nie"
- Ponownie zgłosilibyśmy kandydaturę Jacka Saryusz-Wolskiego na szefa Rady Europejskiej - zapewniał w programie "Tak czy Nie" Wojciech Skurkiewicz z PiS. Jego zdaniem to, co wydarzyło się 9 marca w Brukseli, nie przełożyło się na wyniki sondażowe. Odmiennego zdania był poseł PO Krzysztof Brejza. Najnowszy sondaż dla "Rzeczpospolitej" daje PiS przewagę zaledwie dwóch punktów.
Poparcie PiS spadło w ostatnim sondażu z 34 do 29 proc., a PO wzrosło o 10 punktów proc. Sondaż przeprowadzono po szczycie Rady Europejskiej, podczas którego 27 krajów członkowskich opowiedziało się za wyborem Donalda Tuska na druga kadencję przewodniczącego RE.
"Sondaże są tylko sondażami"
- Sondaże, które pojawiają się, one są tylko sondażami. My pracujemy, naprawiamy, zmieniamy Polskę - stwierdził poseł PiS Wojciech Skurkiewicz.
Przyznał jednak, że jeśli ten trend będzie utrzymywał się w kolejnych badaniach, to będzie to niepokojące.
- Pokora, pokora i jeszcze raz pokora - krótko spuentował poseł PO Krzysztof Brejza.
"Może prezydentowi puszczają nerwy"
Goście Agnieszki Gozdyry odnieśli się również do listu, jaki prezydent Andrzej Duda napisał do szefa MON Antoniego Macierewicza w sprawie obsady stanowisk attaché obrony i domagał się informacji o tworzeniu wielonarodowego dowództwa dywizji w Elblągu.
- Nie przypominam sobie takiej sytuacji w ostatnich latach, za naszych rządów, żeby prezydent kierował list do ministra obrony narodowej w tak ważnej sprawie - stwierdził poseł Brejza. - To jest sytuacja bardzo poważna - dodał.
Uznał, że prezydent wyraża w ten sposób "zaniepokojenie stanem obronności". - Może prezydentowi puszczają nerwy powoli - dodał poseł PO.
"Czystki jak w Turcji po puczu"
Przypomniał o ostatnich odejściach generałów z armii. - Czystki takie, jakie miały miejsce w Turcji po puczu - stwierdził Krzysztof Brejza.
- To nie jest nic nadzwyczajnego. W liście pan prezydent mówi o wielonarodowym dowództwie w Elblągu oraz o obsadzie stanowisk attaché obrony - bagatelizował poseł PiS. Uznał, że głowa państwa w ten sposób, "być może oczekuje zintensyfikowania działań w tej sprawie".
Sonda programu "Tak czy Nie"
W związku z tematem programu na głównej stronie polsatnews.pl uruchomiliśmy sondę z pytaniem: czy PiS traci trwale poparcie?
Większość osób biorących udział w głosowaniu uznała, że nie jest to tendencja trwała. Odpowiedź "NIE" zaznaczyło 63,2 proc. uczestników sondy. Przeciwnego zdania było 36,8 proc. biorących udział w sondzie.
Wszystkie odcinki programu "Tak czy Nie" dostępne są tutaj.