MON: zmiana terminu ws. śmigłowców nie wpłynie na termin przekazania maszyn
Przedłużenie okresu składania ofert na dostawy śmigłowców nie będzie miało wpływu na termin przekazania wojsku niezbędnego wyposażenia, w tym w szczególności maszyn przewidywanych do szkolenia załóg - zapewniło MON w wydanym we wtorek komunikacie.
Ministerstwo potwierdziło poniedziałkową informację Inspektoratu Uzbrojenia MON, że firmy, które chcą dostarczyć wojsku 16 śmigłowców dla sił specjalnych i morskich, mogą składać oferty wstępne do 27 marca. Pierwotnie termin ten miał upłynąć w poniedziałek. Przedłużono go na wniosek jednego z oferentów.
"Pełna konkurencyjność"
"Zamierzając zachować pełną konkurencyjność prowadzonego postępowania, Inspektorat zdecydował o niewykluczaniu wymienionego oferenta, który powoływał się na swoją niezdolność do przygotowania kompletnej oferty w przewidzianym terminie, tj. do 13 marca" - napisała we wtorek Katarzyna Jakubowska z Oddziału Mediów Centrum Operacyjnego MON.
"Przedłużenie okresu składania ofert na dostawy śmigłowców nie będzie miało wpływu na termin przekazania Siłom Zbrojnym niezbędnego wyposażenia, w tym w szczególności - maszyn przewidywanych do szkolenia załóg" - zapewniła Jakubowska.
9 lutego szef MON Antoni Macierewicz mówił, że pierwsze dwa śmigłowce zostaną dostarczone najpóźniej w marcu.
Ani w poniedziałek, ani we wtorek MON nie poinformowało, który z oferentów poprosił o przełożenie terminu składania ofert. Inspektorat Uzbrojenia MON podał w poniedziałek, że powodem zmiany jest także uwzględnienie czasu niezbędnego na przygotowanie i udzielenie odpowiedzi na pytania zgłoszone firmy uczestniczące w postępowaniu.
16 śmigłowców
MON chce kupić osiem śmigłowców zdolnych do prowadzenia przez Wojska Specjalne misji poszukiwawczo-ratowniczych w warunkach bojowych oraz osiem maszyn przeznaczonych do zwalczania okrętów podwodnych z jednoczesną zdolnością do prowadzenia misji ratowniczych na morzu. Ministerstwo zapowiedziało, że w pierwszym etapie zostaną podjęte negocjacje dotyczące pozyskania śmigłowców dla Wojsk Specjalnych. W przypadku śmigłowców morskich MON dopuszcza ich pozyskanie w dwóch transzach po 4 maszyny.
Zaproszenie przekazano producentom 20 lutego. Tego dnia Inspektorat Uzbrojenia MON ogłosił rozpoczęcie negocjacji z trzema wykonawcami: konsorcjum PZL Mielec i Sikorsky Aircraft Corporations (należące do amerykańskiego koncernu Lockheed Martin), WSK "PZL-Świdnik" (należące do włoskiej grupy Leonardo) oraz konsorcjum Airbus Helicopters i Heli Invest. Startowały one w poprzednim postępowaniu, w którym do ostatniego etapu został zakwalifikowany śmigłowiec H225M Caracal oferowany przez Airbusa i które w październiku 2016 r. zakończyło się bez podpisania umowy po fiasku rozmów offsetowych.
Pod koniec lutego PZL Mielec zapowiadało przygotowanie całościowej oferty opartej na śmigłowcach Black Hawk, oferowanych również w poprzednim postępowaniu. WSK "PZL-Świdnik" na początku marca zaprezentowało po raz pierwszy na pokazach w Polsce śmigłowiec AW101; w poprzednim postępowaniu firma startowała z AW149. Z kolei Airbus Helicopters oświadczyło, że zawsze chętnie bierze udział w tych konkursach, które są uczciwe i otwarte oraz że podtrzymuje prawo do roszczeń w związku z zamknięciem poprzedniego przetargu.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze