"Dokonał aktu zdrady". Kidawa-Błońska o Saryusz-Wolskim

Polska

- Jeśli nie podobała mu się polityka Platformy Obywatelskiej, to przez te wszystkie lata mógł zabierać głos i otwarcie o tym mówić. Nie robił tego - powiedziała w Polsat News Małgorzata Kidawa-Błońska z PO. Odnosiła się do wspieranej przez rząd PiS kandydatury Jacka Saryusz-Wolskiego na stanowisko szefa Rady Europejskiej. Oceniła, że były już polityk PO "dokonał aktu zdrady".

Kidawa-Błońska przypomniała, że Saryusz-Wolski był w europarlamencie wiceprzewodniczącym największej frakcji - EPP (Europejskiej Partii Ludowej).

 

- Przecież prowadziła ona rozmowy na temat przedłużenia kadencji Donalda Tuska. On (Saryusz-Wolski - red.) był tego częścią. I nagle zmienia front i mówi: "wszystko mi się nie podobało, partia mi się nie podobała, Donald Tusk mi się nie podobał". To znaczy, że nagle się zmienił? W ciągu paru godzin? Tego nie potrafię zrozumieć - mówiła wicemarszałek Sejmu.

 

Jej zdaniem Saryusz-Wolski "w polityce już nic nie osiągnie". - Pokazał, że jest politykiem, do którego nie można mieć zaufania. Politycy zmieniają czasem partie, ale robią to nie w taki sposób, jak zrobił to mój kolega i trudno się dziwić, że spotyka się z tak emocjonalną reakcją - oceniła.

 

Dodała też, że "powierzanie swojego losu Jarosławowi Kaczyńskiemu świadczy o wielkiej naiwności"

 

"Kaczyński boi się Tuska"

 

Odnosząc się do Donalda Tuska powiedziała, że PiS darzy go "chorobliwa niechęcią".

 

Pytana, czy Tusk zabiegał o poparcie u premier Beaty Szydło stwierdziła: "bardzo trudno jest prosić PiS o poparcie kiedy lider tego ugrupowania mówi, że najchętniej widziałby Tuska z aktem oskarżenia i najchętniej wysłałby za nim europejski nakaz aresztowania. Nie ma zachęty do rozmowy z drugiej strony".

 

Kidawa-Błońska odwołała się tez do opinii, że ewentualnego powrotu Tuska do Polski obawia się obecny szef PO Grzegorz Schetyna.

 

- Tak naprawdę jedyną osobą, która się boi powrotu Donalda Tuska do Polski jest Jarosław Kaczyński. Dla Platformy każdy powrót Tuska do polityki będzie przyjęty z zadowoleniem. To Jarosław Kaczyński, nawet nie cała jego formacja,  a właśnie Jarosław Kaczyński boi się Tuska - mówiła. - Ciągle mam wrażenie, że ma traumę przegranej debaty, przegranych wyborów - dodała.

 

"Nie zrobił nic na szkodę Polski"

 

Wicemarszałek stwierdziła też, że nieprawdą jest, jak twierdzi lider PiS, że będąc szefem RE Tusk działał na szkodę Polski.

 

-  W żadnej wypowiedzi, w żadnym działaniu nie zrobił niczego na szkodę Polski - powiedziała. - Ale, jak każdy Polak, nie może przymykać oczu na to, co dzieje się w Polsce, na łamanie prawa, na łamanie konstytucji. Byłoby dziwne, gdyby jako osoba odpowiedzialna za przestrzeganie prawa w Europie, nie reagował na to, co się dzieje - podsumowała.

 

Polsat News

kan/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie