Włoska turystyka straciła na trzęsieniach ziemi co najmniej 170 mln euro
Na 170 milionów euro ( około 732 mln zł) oszacowano dotychczasowe straty, jakie poniosła turystyka w środkowych Włoszech w rezultacie trzęsień ziemi w sierpniu, październiku i styczniu. O 8 tysięcy zmniejszyła się liczba miejsc pracy w tej branży.
Raport na temat finansowych skutków serii kataklizmów w regionach Umbria, Marche, Lacjum i Abruzja przedstawiła Izba Handlu z miast Monza i Brianza na podstawie danych Instytutu Statystycznego i banku centralnego.
Największe straty, wynoszące około 80 mln euro, poniósł sektor turystyczny w Umbrii, odwiedzanej dotąd przez tysiące turystów. Straty w Marche sięgają 57 milionów euro. W obu tych regionach zniszczonych zostało kilkadziesiąt historycznych miasteczek, niektóre są zrównane z ziemią.
"By odzyskać nadzieję, która jeszcze dzisiaj wydaje się widmem"
Duże straty zanotowano w Nursji, uważanej za jedną z pereł turystyki w środkowej części kraju. Częściowo zburzona została tam między innymi bazylika zbudowana w miejscu narodzin świętego Benedykta, patrona Europy.
- Należy zacząć na nowo działalność gospodarczą w tych rejonach, by odzyskać nadzieję, która jeszcze dzisiaj wydaje się widmem - powiedział prezentując dane sekretarz generalny Izby Handlu Renato Mattioni.
Zwraca się jednocześnie uwagę na inny aspekt działalności branży turystycznej w środkowej części Włoch. Na mocy decyzji władz w hotelach nad morzem w regionie Marche przebywa prawie 5 tysięcy mieszkańców zniszczonych terenów, którzy stracili dach nad głową.
Wielu z tych ludzi będzie musiało zmienić miejsce pobytu w związku z nadejściem sezonu letniego i koniecznością udostępnienia miejsc hotelowych turystom. Jak zapewniono, pomoc tej ludności będzie dalej udzielana.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze