Brudziński: Saryusz-Wolski może przyczynić się do bezpieczniejszej UE
- Kandydatura Saryusz-Wolskiego jest tą kandydaturą, która również może przyczynić się do tego, że UE będzie bezpieczniejsza i sprawniej zarządzana - powiedział w poniedziałek w Szczecinie wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński (PiS).
- Do wczoraj Jacek Saryusz-Wolski uchodził za jednego z najwybitniejszych w Polsce (...) specjalistów, jeżeli chodzi o kwestie związane z funkcjonowaniem UE - podkreślał Brudziński. - Przez ostatnie kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat Jacek Saryusz-Wolski był postrzegany, zarówno tu w kraju, jak i samej Brukseli, jako niezwykle skuteczny negocjator. Jako ten, który bardzo dzielnie stawał zawsze na straży interesu państwa polskiego w trakcie, kiedy staraliśmy się o wejście do UE. Później, kiedy już w niej byliśmy, również zawsze na pierwszym miejscu stawiał interes w ramach naszej obecności w UE - dodał.
Według wicemarszałka Sejmu, w ciągu kadencji Tuska UE miała do czynienia z olbrzymim kryzysem migracyjnym. - Donald Tusk w jakiś sposób przymusił ówczesną premier Ewę Kopacz, że ta zadeklarowała ustami swojego rzecznika, że Polska jest gotowa przyjąć każdą liczbę potencjalnych tzw. uchodźców, a w dużej mierze po prostu emigrantów zarobkowych, wśród których niestety byli także przedstawiciele środowisk terrorystycznych Państwa Islamskiego - powiedział.
"Jedyne, co mu dobrze wychodzi, to impertynencje pod adresem ojczyzny"
Zdaniem Brudzińskiego, Tusk odpowiada także pośrednio za największy wstrząs, jaki dotknął w ostatnich latach UE, czyli decyzję Wielkiej Brytanii o wystąpieniu z UE.
- Jedyne, co świetnie mu wychodzi (Donaldowi Tuskowi - red.), to impertynencje kierowane pod adresem własnego rządu i państwa - powiedział poseł PiS. Jak dodał, przykładem jest tu wpis na Twitterze o tym, że w Polsce będzie strzelało się do bocianów, czy zajmowanie się sprawą padłej klaczy w Janowie i "robienie z tego afery na pół Europy".
Jak powiedział, jeszcze żaden rząd oficjalnie poparcia Tuskowi nie udzielił. - Wiem jednak, że wielu, a w tym przede wszystkim kanclerz Angela Merkel, o to aby Tusk pozostał na kolejną kadencję zabiegało w różnego rodzaju rozmowach i kuluarach, więc jeżeli się rząd niemiecki zdecyduje na oficjalne poparcie Donalda Tuska, to będzie on kandydatem rządu Republiki Niemieckiej. Być może przedstawiciele innych państw w UE takiego poparcie oficjalnie i formalnie również udzielą" - dodał.
"Wycinki niezgodne z ustawą"
Brudziński pytany był przez dziennikarzy o nowelizację ustawy dot. wycinki drzew. Jak powiedział, nowelizacją w tej sprawie Sejm ma się zająć na najbliższym posiedzeniu.
Według posła PiS, oddanie obywatelom decyzji o ewentualnym wycięciu drzewa na prywatnej posesji jest "z punktu zdroworozsądkowego" czymś dobrym. - Oczywiście dostrzegam, szczególnie po informacjach, które dostaję z pasa nadmorskiego, że te działania, które są podejmowane, te wycinki nawet kilku hektarów lasów nadmorskich, są czymś absolutnie zbrodniczym dla przyrody i całego ekosystemu. Chcę jednak podkreślić, że są to wycinki niezgodne również z tą ustawą, która dziś obowiązuje - podkreślał wicemarszałek Sejmu.
Jego zdaniem, przy wycinkach drzew doszło do olbrzymich nadużyć ze strony również samorządów, które uznały, że to dobry moment na pozyskanie terenów do sprzedaży deweloperom. - Ale trzeba zachować tu zdrowy rozsądek i mam nadzieję, że tą nowelizacją tę sytuację uspokoimy - podsumował Brudziński.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze