"Długa i ciekawa". Czarnecki o rozmowie Kaczyńskiego z Saryusz-Wolskim
- Prezes Kaczyński rozmawiał z Jackiem Saryusz-Wolskim. Spotkali się w neutralnym miejscu. Rozmowa była długa i ciekawa - ujawnił w programie "Gość Wydarzeń" wiceprzewodniczący PE Ryszard Czarnecki (PiS).
Ryszard Czarnecki unikał jednak odpowiedzi na pytanie czy Saryusz-Wolski wstąpi do PiS. - Jacek Saryusz-Wolski dopiero został wyrzucony z PO. Co będzie w przyszłości zobaczymy - stwierdził.
W sobotę polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wystosowało w sobotę notę do MSZ Republiki Malty, w której formalnie zgłosiło kandydaturę europosła Jacka Saryusz-Wolskiego na szefa Rady Europejskiej - poinformowano w komunikacie. Kandydaturę zgłosił szef MSZ Witold Waszczykowski. Wieczorem Saryusz-Wolski potwierdził swoją kandydaturę na Twitterze.
Trwa budowanie poparcia
Kandydata polskiego rządu musiałoby poprzeć przynajmniej 17 z 28 państw unijnych.
- Gdybyśmy uważali, że nie jest to poparcie możliwe to nie byłoby tej kandydatury. Nie wystawia się kogoś po to, by - mówiąc tytułem filmu - "wystarczył być" - stwierdził Czarnecki.
- Wiemy, że konsultacje się toczą. Aktywna jest tu pani premier i minister Waszczykowski - dodał.
- Jeżeli jest dwóch Polaków (kandydatów na szefa RE - red.) jeden z nich zostanie wybrany. Jestem o tym przekonany - zapewnił eurodeputowany PiS.
Ujawnił też, że kandydatura Jacka Saryusza-Wolskiego pojawiła się gdy "otrzymaliśmy sygnały, że Skandynawia nie akceptuje kandydatury Donalda Tuska".
- Dostaliśmy sygnały, że będzie wystawiona była premier Danii. A także, że jest koncepcja socjalistycznego kandydata. Jak wiadomo kandydat musi uzyskać konsensus państw - opisywał Czarnecki
- Państwo, którego obywatelem jest kandydat musi go poprzeć. Do tej pory nie było takiej sytuacji, by kandydat na szefa Komisji Europejskiej czy Rady Europejskiej nie starał się o poparcie własnego kraju - przypomniał wiceprzewodniczący PE.
polsatnews.pl
Czytaj więcej