"Wybiera milczenie, ale na pewno przemówi". Czarnecki o Saryusz-Wolskim

- Wczoraj wieczorem rozmawiałem z Saryusz-Wolskim. Nie ujawniam prywatnych rozmów,  ode mnie odbiera telefon, jeżeli od innych osób nie odbiera, to może należałoby się zastanowić, dlaczego nie odbiera, może stracili zaufanie - ocenił Czarnecki. 

 

Dodał, że "milczenie jest dobre, ale do czasu". - Przewodniczący Saryusz-Wolski ma prawo wybrać taką formułę aktywności w życiu publicznym, jaką wybiera. Wybiera milczenie, ale na pewno przemówi - podsumował.

 

"Spełnia kryterium bezstronności"

 

- Jacek Saryusz-Wolski byłby lepszym przewodniczącym Rady Europejskiej niż Donald Tusk - ocenił wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego. Za tą kandydaturą przemawia według Czarneckiego to, że Saryusz-Wolski "spełnia podstawowe fundamentalne kryterium bezstronności wobec spraw wewnętrznych własnego kraju".

 

-  Tę zasadę szczególnie ostatnio bardzo mocno naruszył Donald Tusk ingerując w sprawy wewnętrzne Polski opowiadając się wyraźnie za jedną stroną sporu politycznego. Tak nigdy nie robił jego poprzednik, były premier Belgii Herman Van Rompuy, tego nigdy nie robił również Jean-Claude Juncker czy Jose Manuel Barroso - dodał.

 

"Dobrze przygotowany"

 

- Cenię pana Jacka Saryusz-Wolskiego. Jest to człowiek dobrze przygotowany do różnych funkcji w Unii Europejskiej, także jako szef Rady Europejskiej - ocenił Czarnecki.

 

Stwierdził również, że "sytuacja, o której mówiono jeszcze kilkanaście dni temu, że jest tylko jeden kandydat - Donald Tusk - to sytuacja z czasu przeszłego". Zauważył, że pojawiają się nowe nazwiska nie tylko z Polski, a również m.in. z krajów bałtyckich. 

 

Polsat News

Czytaj więcej