Seria ataków na talibów w Afganistanie. Są ofiary
Do co najmniej 16 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych dwóch środowych zamachów samobójczych i strzelaniny w stolicy Afganistanu, Kabulu - poinformował przedstawiciel afgańskiej służby zdrowia. Ataków dokonali afgańscy talibowie. Wcześniejszy bilans mówił o jednej ofierze śmiertelnej i 35 rannych. Dwa zamachy samobójcze przeprowadzono prawie jednocześnie w środę około południa.
Najpierw zamachowiec wysadził w powietrze samochód, w którym się znajdował, niedaleko posterunku policji w zachodniej części Kabulu. Doszło do starć policji z kilkoma napastnikami. Według rzecznika ministerstwa zdrowia śmierć poniosło 15 osób, a 43 zostały ranne.
We wschodniej części stolicy, przed budynkiem służb wywiadowczych zamachowiec, który poruszał się pieszo, zdetonował mające na sobie ładunki wybuchowe. W tym ataku jedna osoba została zabita, a druga odniosła obrażenia.
Coraz większe wpływy Państwa Islamskiego
Do akcji talibów doszło niedługo po ogłoszeniu przez nich rozpoczęcia wiosennej ofensywy przeciwko władzom Afganistanu.
Sytuacja w Afganistanie pogorszyła się znacznie w ostatnich miesiącach. Talibowie podjęli działania w dużych miastach, zwielokrotniły się też w porównaniu z minionym rokiem wpływy Państwa Islamskiego. Dżihadyści z tego ugrupowania przyznali się do niedawnego ataku na żołnierzy, w którym zginęło kilkunastu członków sił bezpieczeństwa kraju.
PAP
Czytaj więcej
Komentarze