"Użycie broni chemicznej do zabicia Kim Dzong Nama". Korea Płd. domaga się zawieszenia Korei Płn. w ONZ

Świat
"Użycie broni chemicznej do zabicia Kim Dzong Nama". Korea Płd. domaga się zawieszenia Korei Płn. w ONZ
PAP/EPA/FAZRY ISMAIL
Kim Dzong Nam został zabity za pomocą gazu bojowego

Korea Południowa zażądała we wtorek zawieszenia "praw i przywilejów" Korei Północnej w ONZ oraz wykluczenia jej z Konferencji Rozbrojeniowej w następstwie zabójstwa w Malezji Kim Dzong Nama, przyrodniego brata północnokoreańskiego przywódcy Kim Dzong Una.

Wypowiadając się na forum Konferencji Rozbrojeniowej w Genewie, będącej wielostronnym, działającym w ramach ONZ forum negocjacji rozbrojeniowych, minister spraw zagranicznych Korei Południowej Jun Biung Se wezwał do "wspólnych działań" przeciwko Pjongjangowi, w tym zawieszenia jego członkostwa w ONZ.

 

- Mogłoby to przyjąć formę zawieszenia w prawach i przywilejach członka ONZ, jak stanowi rezolucja nr 2321 Rady Bezpieczeństwa ONZ - tłumaczył minister, wskazując, że użycie broni chemicznej do zabicia Kim Dzong Nama to poważne ostrzeżenie. Rezolucja ta została przyjęta pod koniec 2016 roku w reakcji na przeprowadzony we wrześniu ub.r. przez Pjongjang piąty test nuklearny.

 

"Zabójstwo zostało zaplanowane przez Pjongjang"

 

Wezwanie Seulu nadeszło, gdy prokurator generalny Malezji ogłosił, że dwie kobiety zostaną oskarżone o zamordowanie 13 lutego na lotnisku w Kuala Lumpur Kim Dzong Nama, co zostało zaplanowane przez Pjongjang. Grozi za to kara śmierci. Obie - Indonezyjka Siti Aishah oraz Wietnamka Doan Thi Huong - zostały aresztowane krótko po ataku. Według Korei Płd. i USA zabójstwa dokonały dwie agentki wywiadu Korei Północnej, aresztowane kobiety twierdzą jednak, że były przekonane, iż biorą udział w żarcie typu "ukryta kamera".

 

- Jeśli rząd w Malezji dojdzie do wniosku, że władze Korei Północnej stoją za tym czynem przestępczym, ważne jest, aby Konferencja Rozbrojeniowa postawiła sobie pytanie o jakość członkostwa Korei Północnej - mówił szef południowokoreańskiego MSZ. Podkreślił, że "kraj, który łamie wszystkie zasady", nie powinien zasiadać w Konferencji Rozbrojeniowej.

 

Kim Dzong Nam został zabity za pomocą gazu bojowego VX. Na twarzy zamordowanego wykryto ślady tego gazu, który jest bardziej trującą wersją paralityczno-drgawkowego sarinu. Według południowokoreańskich służb wywiadowczych rozkaz zabicia swego przyrodniego brata wydał Kim Dzong Un i taką próbę podjęto już w 2012 roku.

 

Tysiące ton broni chemicznej w Korei Płn.

 

- Uważa się, że Korea Północna ma nie tylko gramy, ale tysiące ton broni chemicznej, w tym gazu VX, na terenie całego kraju (...) Niedawne zabójstwo jest sygnałem alarmowym dla nas wszystkich co do posiadania broni chemicznej przez Koreę Północną i jej zamiaru faktycznego jej użycia - oświadczył szef południowokoreańskiej dyplomacji.

 

Jun Biung Se powiedział, że państwa członkowskie mogą powołać się na Konwencję o zakazie broni chemicznej, jako że użycie takich środków stanowi "rażące naruszenie prawa międzynarodowego". Malezja od 1993 r. jest stroną tej konwencji, zakazującej produkcji, transferu i wykorzystania broni chemicznej, ale nie jest nią Korea Północna.

 

Powołana w 1979 r. Konferencja Rozbrojeniowa to jedyne wielostronne forum zajmujące się negocjacjami w sprawach międzynarodowego rozbrojenia. W Konferencji uczestniczy 65 państw, a decyzje podejmowane są jednogłośnie.

 

Podczas Konferencji Rozbrojeniowej w 1992 r. opracowano Konwencję o zakazie broni chemicznej (CWC), a w 1996 r. Układ o powszechnym zakazie prób jądrowych (CNTBT). Do dnia dzisiejszego nie wszystkie kraje złożyły podpisy pod tymi dokumentami.

 

PAP

az/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie