Oskarżenie dla Polaka wydalonego z USA. To domniemany szef gangu zbrojnego

Szef Podkarpackiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie Rafał Teluk poinformował, że oskarżony nie przyznał się do zarzucanych mu przestępstw i odmówił składania wyjaśnień.

　

Grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.

　

Obrabował banki i konwojenta

 

Według ustaleń prokuratury obecnie 47-letni Marek K. wraz z trzema innymi osobami (skazanymi już prawomocnymi wyrokami) w kwietniu 2002 roku napadł na bank w małej miejscowości w woj. lubelskim, skąd zrabowali 52 tys. zł. Do kolejnego napadu w tym samym składzie doszło - zdaniem prokuratury - w czerwcu tego samego roku. Wówczas przestępcy napadli na konwojenta firmy ze Stalowej Woli i skradli mu 100 tys. zł.

　

Teluk dodał, że w obu wypadkach sprawcy używali broni palnej w tym pistoletu i karabinu. Byli ubrani w kombinezony, mieli na dłoniach rękawiczki, a twarze ukrywali pod kominiarkami.

　

Śledztwa prowadzone w pierwszej fazie przez prokuratury rejonowe były umarzane ze względu na niewykrycie sprawców.

　

Był poszukiwany w USA od 2014 r.

 

Na trop przestępców organy ścigania wpadły kilka lat temu w wyniku przesłuchania podejrzanego w innej sprawie.

　

Markowi K. prokuratura zarzuciła też oszustwo w kwocie ponad 134 tys. zł na szkodę Europejskiego Funduszu Leasingowego. K. miał wziąć w leasing samochód marki Toyota, wywieźć ją na Ukrainę i tam sprzedać.

　

Marek K. od października przebywa w areszcie. Był poszukiwany w USA od lutego 2014 roku na podstawie wniosku otymczasowe aresztowanie i ekstradycję. W rezultacie został zatrzymany we wrześniu 2016 roku w USA.

　

Śledztwo w tej sprawie początkowo prowadziła Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu, ale w czerwcu 2016 r. decyzją zastępcy Prokuratora Generalnego do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji PK sprawę przejął zamiejscowy wydział PK w Rzeszowie.

 

PAP

Czytaj więcej