Hongkong: były szef administracji skazany na 20 miesięcy więzienia

Świat
Hongkong: były szef administracji skazany na 20 miesięcy więzienia
PAP/EPA/JEROME FAVRE

Były szef administracji Hongkongu Donald Tsang usłyszał w środę wyrok 20 miesięcy pozbawienia wolności; uznano go za winnego wykroczenia popełnionego podczas sprawowania urzędu - podaje agencja Reutera.

W piątek sąd uznał go za winnego nieujawnienia tego, że prowadził z dużym inwestorem z branży medialnej Billem Wongiem Cho-bau negocjacje dotyczące najmu mieszkania w czasie, gdy hongkoński gabinet omawiał przyznanie licencji radiu Wave Media, w którym Wong miał większość udziałów. Ostatecznie radio otrzymało pozwolenie.

 

Tsang jest oskarżony również o zaakceptowanie darmowych prac remontowych i dekoracyjnych w luksusowym mieszkaniu w mieście Shenzhen (Szenczen) w południowych Chinach, które wynajął od Wonga. Prace te były warte 3,35 mln dolarów hongkońskich. Po prawie dwudniowych rozważaniach ławie przysięgłych nie udało się podjąć większościowej decyzji w sprawie tego zarzutu. Ponowne rozpatrzenie sprawy zostało zaplanowane na wrzesień br.

 

Trzeci zarzut dotyczył przyznania honorowego tytułu architektowi, który był zatrudniony przy dekorowaniu wnętrz w apartamencie w Shenzhen; w tej sprawie Tsanga uniewinniono.

 

Utrzymuje, że jest niewinny

 

W środę Tsang trafił do sądu ze szpitala, gdzie przebywał od poniedziałku z powodu problemów z oddychaniem oraz bólu w klatce piersiowej.

 

72-letni Tsang, szef władz wykonawczych Hongkongu w latach 2005-2012, jest najwyższym rangą hongkońskim funkcjonariuszem publicznym, który stanął przed sądem w sprawie dotyczącej łapówkarstwa. Skazany utrzymuje, że jest niewinny.

 

Niegdyś popularny Tsang otrzymał tytuł szlachecki od królowej Elżbiety za wybitne zasługi w brytyjskiej administracji kolonialnej, zanim Hongkong został zwrócony Chinom w 1997 roku. Jego bliskie związki z byłym brytyjskim rządem kolonialnym budziły niepokój władz Pekinu oraz ich hongkońskich zwolenników.

 

Była brytyjska kolonia została zwrócona Chinom w ramach zasady "jeden kraj, dwa systemy", w myśl której region cieszy się szerokim zakresem autonomii, a jego mieszkańcy korzystają ze swobód niedostępnych dla rodaków z innych części ChRL, w tym wolności słowa i prasy. Zasada ta ma obowiązywać przez 50 lat, czyli do 2047 roku. Hongkong ma odrębny system prawny, ale kontrolę nad regionem i tak sprawuje Pekin.

 

PAP

mr/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie