Ulewy i groźba powodzi w północnej Kalifornii
Amerykańscy meteorolodzy ostrzegli przed nagłymi, lokalnymi powodziami w rejonie Zatoki San Francisco i w innych rejonach północnej Kalifornii. Ciągłe intensywne opady spowodowały niebezpieczny przybór wód w rzekach i strumieniach.
Według prognoz ulewy będą trwały prawdopodobnie przez kilka najbliższych dni. Już obecnie rzeka Carmel w hrabstwie Monterey oraz liczne strumienie w hrabstwie Santa Clara grożą zalaniem okolicznych terenów.
W dolinie San Joaquin mieszkańcy patrolują tamy i groble i umacniają je workami z piaskiem bowiem poziom wód w rzece o tej samej nazwie, przepływającej przez dolinę, stale rośnie. Rewidowane są też plany ewakuacyjne.
Trzeba się przygotować do ewakuacji
Władze ostrzegają, że mieszkańcy powinni być gotowi do nagłej ewakuacji, jeśli warunki hydrologiczne będą się nadal pogarszać.
Gleba w wielu rejonach jest już tak nasycona wodą, że nie może przyjmować dalszych opadów. W San Francisco została już przekroczona roczna norma opadów w okresie deszczowym, który zaczyna się w październiku.
W górach Sierra Nevada występują natomiast obfite opady śniegu, które znacznie utrudniają ruch drogowy. Kierowcom zaleca się unikanie podróży zwłaszcza drogami prowadzącymi przez przełęcze Yuba i Ebbetts.
PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze