Szyszko: w pełni popieram przepisy dotyczące wycinki drzew. Jednocześnie nie wyklucza zmian w ustawie
Jako minister środowiska i jako człowiek, który zna się na ekologii, w pełni popieram przepisy dotyczące wycinki drzew na posesjach - podkreślił szef resortu środowiska Jan Szyszko. Zastrzegł jednak, że jeśli pojawią się "wielkie" protesty społeczne, to możliwe są zmiany w ustawie.
W Polskim Radiu Szyszko przekonywał, że - według niego - teraz więcej drzew będzie teraz sadzonych, bo właściciele działek będą chcieli mieć "pewną architekturę widoku". - Spodziewam się tego, że będzie więcej drzew sadzonych na działkach prywatnych niż w tej chwili; ludzie się po prostu bali sadzić, dlatego, że nie chcieli mieć kłopotów - ocenił.
- O ile chcemy dobrze zarządzać i zainteresować społeczeństwo sprawami ochrony przyrody, to oni muszą mieć kontakt z tą przyrodę i mają prawo decydować o kształcie tej przyrody na swojej działce - mówił minister środowiska. Dodał, że oczywiście jeśli pojawią się "wielkie" protesty społeczne i posłowie zobaczą, że "ludziom to nie pasuje", to posłowie będą mogli je zmienić.
Szef resortu środowiska, był także pytany o słowa prezes PiS Jarosława Kaczyńskiego, który zadeklarował w poniedziałek podczas spotkania z warszawskimi i podwarszawskimi strukturami swojej partii, iż przepisy dotyczące wycinki drzew na prywatnych posesjach muszą zostać zmienione.
Według uczestników spotkania, Kaczyński ostro skrytykował Ministerstwo Środowiska za nowe przepisy. - Prezes powiedział, że jest przeciw tym rozwiązaniom i będzie ich zmiana. Stwierdził, że widać w tym prawie lobbing – powiedział anonimowo warszawski polityk partii.
"Być może przypadek lobbingu zaistniał"
Odnosząc się do tej wypowiedzi, Szyszko stwierdził, że "nie ulega wątpliwości, że pan premier Kaczyński jest człowiekiem, który naprawdę wnikliwie patrzy na sprawy związane z prawem, jak również jest zdecydowanym przeciwnikiem łamania prawa, zdecydowanym przeciwnikiem korupcji". - Być może taki przypadek (lobbingu – red,) zaistniał i tym przypadkiem powinna zająć się prokuratura" - podkreślił.
Szef MŚ zaznaczył, że "o ile jest jakaś luka prawna w ustawie, bo być może taka jest, to trzeba ją rzeczywiście naprawić".
Od pierwszego stycznia obowiązują zliberalizowane przepisy dot. wycinki drzew na prywatnych posesjach. Zgodnie z nimi właściciel nieruchomości może bez zezwolenia wyciąć drzewo na swojej działce. Projekt ustawy, który umożliwił te zmiany, został złożony w Sejmie przez grupę posłów PiS.
PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej
Komentarze