Pielęgniarki odeszły od łóżek pacjentów. Strajk w szpitalu Jana Pawła II w Krakowie

Polska
Pielęgniarki odeszły od łóżek pacjentów. Strajk w szpitalu Jana Pawła II w Krakowie
Polsat News

Ponad 200 pracownic krakowskiego szpitala Jana Pawła II zdecydowało się we wtorek odejść od łóżek pacjentów. Pielęgniarki przez godzinę strajkowały przed siedzibą dyrekcji placówki. Domagają się podwyżek pensji dla wszystkich pracowników szpitala. Chodzi o kwotę od 150 do 450 zł miesięcznie.

- Domagamy się podwyżek wynagrodzeń zasadniczych dla wszystkich pracowników tego szpitala oraz włączenia pielęgniarkom pieniędzy wynikających z rozporządzenia ministra zdrowia właśnie do podstawy wynagrodzenia zasadniczego - powiedziała Polsat News Agata Kaczmarczyk, przewodnicząca związku zawodowego pielęgniarek i położnych.

 

Jak dodała, wtorkowy strajk jest bardzo ograniczony ze względu na dobro pacjentów. - Chcieliśmy po prostu obudzić dyrekcję, która z nami nie rozmawia i cały czas trafiamy na ścianę. Chcieliśmy pokazać, że pielęgniarki są zjednoczone i wiedzą czego chcą. Chcemy pokazać, że nasza cierpliwość się wyczerpała - powiedziała Kaczmarczyk.

 

770 niezadowolonych pielęgniarek

 

Placówka zatrudnia 1750 osób, w tym 770 to pielęgniarki. Najniższą pensję, czyli około 2400 zł brutto, otrzymują pielęgniarki tuż po studiach. Najwięcej, ok. 3100 zł brutto, zarabiają pielęgniarki na oddziałach intensywnej terapii i salach pooperacyjnych. Według wyliczeń dyrekcji, po doliczeniu dodatków, średnia pensja w szpitalu Jana Pawła II dla pielęgniarki wynosi 5292 zł brutto.

 

Pielęgniarki domagają się 150 zł podwyżki do wynagrodzeń zasadniczych dla wszystkich pracowników oraz dodatkowo 450 zł dla pielęgniarek.

 

- Problem zgłaszałyśmy już w 2012 roku. Wtedy dyrekcja zobowiązała się do podwyżek wynagrodzeń zasadniczych. Pani dyrektor nie dotrzymała porozumienia twierdząc, że nie do końca była świadoma jakie porozumienie podpisuje - powiedziała pielęgniarka Kaczmarczyk.

 

Organem prowadzącym szpital jest urząd marszałkowski. W czwartek pielęgniarki będą rozmawiać z wicemarszałkiem Wojciechem Kozakiem. - Mamy nadzieję, że urząd marszałkowski zainterweniuje. Jeśli nie będzie jakiegoś kroku, to będziemy rozszerzać strajk - podsumowała.

 

Polsat News

mr/luq/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie