Zaatakował ekspedientkę piłą mechaniczną. Dobił siekierą. Grozi mu 15 lat więzienia

Świat
Zaatakował ekspedientkę piłą mechaniczną. Dobił siekierą. Grozi mu 15 lat więzienia
ren.tv
Uład Kazakiewicz w chwili aresztowania przez mińską milicję

Wszedł do domu towarowego, przypadkowej kobiecie próbował odciąć głowę piłą, a następnie dobił ją siekierą. W Mińsku na Białorusi rozpoczął się w poniedziałek proces 18-latka. Sprawca makabrycznej zbrodni z 8 października 2016 r. nie może zostać skazany ani na karę śmierci, ani na dożywocie. W chwili popełnienia przestępstwa był bowiem niepełnoletni. Grozi mu od 6 do 15 lat pozbawienia wolności.

Uład Kazakiewicz, gdy późnym wieczorem poszedł do centrum handlowego "Europa”, był studentem I roku stosunków międzynarodowych. Wchodząc do centrum miał w ręku kupioną kilka dni wcześniej piłę spalinową, a przez ramię przewieszony futerał od gitary, w którym schował ciężką siekierę. Jeszcze w domu wziął porządny łyk wódki  - na odwagę, jak zeznał później.


Ochrona nie zwróciła na niego uwagi, gdyż wszedł bocznym wejściem. W środku przebrał się w błyszczący, długi płaszcz i kominiarkę. Na oczy założył dodatkowo narciarskie gogle, a na uszy naciągnął duże słuchawki. I wtedy uruchomił piłę.

 

Zginęła, bo zamieniła się z koleżanką


Jego ofiarą padła zupełnie przypadkowa kobieta. 43-letnia ekspedientka pracowała w jednym ze sklepów w centrum zaledwie od dwóch tygodni. Tego dnia przyszła do pracy tylko dlatego, że zamieniła się koleżanką.


Poszkodowanymi w sprawie, która w poniedziałek trafiła na wokandę Sądu Miejskiego w Mińsku są dwie zranione kobiety oraz rodzina zamordowanej.


belsat.eu. polsatnews.pl

grz/luq/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie