Liść na bazie grafenu. Polscy naukowcy chcą go wykorzystać do redukcji dwutlenku węgla

Technologie
Liść na bazie grafenu. Polscy naukowcy chcą go wykorzystać do redukcji dwutlenku węgla
Polsat News

Na świecie prowadzi się wiele badań nad sztuczną fotosyntezą; to co jest innowacyjne w polskim projekcie, to wykorzystanie grafenu do redukcji dwutlenku węgla - mówi dr Bartłomiej Szyja z Wydziału Chemicznego Politechniki Wrocławskiej. Jak dodaje, w ciągu 3 lat można spodziewać się prototypów sztucznego liścia.

- Chcemy zbudować odpowiedni fotokatalizator, który by mógł wykorzystać energię słoneczną, dostarczyć ją w formie protonów, elektronów do cząsteczki dwutlenku węgla i uzyskać z niej coś, co będzie miało większą wartość - tłumaczy dr Bartłomiej Szyja z Zakładu Chemii i Technologii Paliw Politechniki Wrocławskiej.

 

Celem naukowców jest uzyskanie z redukcji CO2 wysokoenergetycznych produktów, jak np. metan, metanol, które można ponownie wykorzystać jako paliwa. - Z ciekawych produktów, jakie przychodzą nam do głowy, to np. jest kwas mrówkowy, który nadaje się świetnie do przechowywania wodoru - zaznacza.

 

Prototypy w ciągu trzech lat


Ze względu na ogromną ilość CO2 emitowanego do atmosfery, od jakiegoś czasu na świecie prowadzone są badania nad utylizacją dwutlenku węgla. Innowacyjność projektu polskich naukowców polega wykorzystaniu do tego procesu grafenu. - Grafen ma ciekawe właściwości, jeśli chodzi o przewodnictwo elektryczne, jednocześnie jest tani, łatwy do uzyskania w stosunkowo dużych ilościach - tłumaczy dr Szyja.

 

- Aktywowany grafen ma taką zdolność, że zaczyna przekształcać CO2, cząsteczki stają się aktywne, więc ruchome. Jeżeli do tego doprowadzimy wodór, który nam powstał, który przeszedł przez membranę zachodzi proces fotoredukcji CO2 - wyjaśnia dr Katarzyna Pstrowska.

 

Jak zaznacza dr Szyja, "w ciągu trzech lat oczekujemy naprawdę działających prototypów takiego urządzenia".

 

PAP

prz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie