Prezes Trybunału Sprawiedliwości UE broni sędziego Safjana
Prezes Trybunału Sprawiedliwości UE Koen Lenaerts odpowiedział w piątek na list europosłów PiS Ryszarda Legutki i Tomasza Poręby, którzy sędziemu Trybunału Markowi Safjanowi zarzucili "brak bezstronności" i "polityczne zaangażowanie". Jak poinformował, nie podziela ich obaw o niezależność i niezawisłość polskiego sędziego.
"Doprawdy, nic nie sugeruje, by sędzia Safjan kierował się osobistym albo narodowym interesem, bądź prosił o instrukcje albo postępował według instrukcji spoza Trybunału Sprawiedliwości, zajmując się sprawami toczącymi się przed Trybunałem" - napisał Lenaerts w liście do europosłów PiS.
"Co więcej, wypowiadane publicznie deklaracje sędziego Safjana, odnoszące się do funkcjonowania systemu wymiaru sprawiedliwości w Polsce, a w szczególności do polskiego Trybunału Konstytucyjnego, nie mają żadnego znaczenia dla oceny jego zdolności do wykonywania swoich funkcji jako w pełni niezależnego członka Trybunału Sprawiedliwości" - dodał.
Europosłowie PiS chcieli wyjaśnień
31 stycznia europosłowie Legutko i Poręba w piśmie do prezesa TSUE zwrócili uwagę, że Safjan wielokrotnie wypowiadał się na temat zmian w polskich przepisach, m.in. dotyczących TK. Ocenili, że otwarcie angażuje się w spory polityczne w Polsce i czyni to w sposób jawny, wielokrotnie wypowiadając się w publicznych wystąpieniach nie tylko w prasie, ale także radiu i telewizji.
Europosłowie PiS zwrócili w swoim liście uwagę, że działania i wypowiedzi Safjana wskazują na to, iż "granica między wymaganą od niego jako sędziego Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zapisaną postanowieniami Traktatów niekwestionowaną niezależnością oraz bezstronnością a politycznym zaangażowaniem wydaje się być w dużej mierze przekroczona".
PAP
Czytaj więcej
Komentarze