"Wydaje mi się, że ta wizyta przyniesie dobre rezultaty". Spotkanie Kaczyński-Merkel; manifestacja przed hotelem
To była rozmowa w dobrej atmosferze; rozmowa osób, które się znają i są w stanie ze sobą rozmawiać - powiedział Jarosław Kaczyński po wtorkowym spotkaniu z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, które odbyło się w hotelu Bristol. Prezes PiS poinformował, że rozmowa dotyczyła m.in. Brexitu i przyszłości UE. Przed hotelem, w trakcie spotkania, protestowała grupa osób, m.in Obywateli RP.
Kaczyński zaznaczył, że w jego spotkaniu z kanclerz Niemiec uczestniczyli także doradcy Merkel oraz europosłowie PiS Ryszard Legutko i Zdzisław Krasnodębski, którzy - zaznaczył prezes PiS - "są zaangażowani od jakiegoś czasu w rozmowy polsko-niemieckie".
- Ta rozmowa była więc drugą, pierwsza odbyła się w lecie, trwała dosyć długo - zaznaczył Kaczyński
Jak dodał, wtorkowa rozmowa "podobnie jak i ta poprzednia była poświęcona przyszłości Unii Europejskiej, sprawie Brexitu i tego, "co robić po Brexicie, i jak prowadzić negocjacje".
Okrzyki przez megafon
W trakcie gdy trwało spotkanie Merkel-Kaczyński, przed hotelem protestowała grupa osób, m.in Obywateli RP.
Gdy kanclerz Niemiec wchodziła do budynku z megafonu padło m.in. hasło: "Ein Volk, ein Reich, ein Kaczyński - nie". To nawiązanie do hitlerowskiego: "Jeden naród - jedna Rzesza - jeden wódz" (ein Volk, ein Reich, ein Führer).
Hasło "Ein Volk, ein Reich, ein Kaczyński - nie" widnieje też na transparencie, którzy przynieśli manifestujący.
Spotkanie Kaczyński-Merkel trwało około godziny i 15 minut.
Kanclerz Niemiec podczas wtorkowej wizyty w Warszawie spotkała się już z premier Beatą Szydło, prezydentem Andrzejem Dudą, szefami PO Grzegorzem Schetyną oraz PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.
Na zakończenie wizyty zaplanowano kolację, którą wydaną przez premier Szydło w Pałacu na Wyspie w Łazienkach Królewskich.
polsatnews.pl, PAP
Komentarze