Piłkarze Ruchu Radzionków pobici. Prezes klubu: to chuligani Polonii Bytom
"Skandal - chuligani Polonii Bytom pobili zawodników Ruchu Radzionków Nasz kapitan Marcin Trzcionka wylądował w szpitalu. To jest niemożliwe" - napisał na twitterze prezes IV-ligowego Ruchu Marcin Wąsiak.
SKANDAL - chuligani Polonii Bytom pobili zawodników @Ruch_Radzionkow Nasz kapitan Marcin Trzcionka wylądował w szpitalu. To jest niemożliwe.
— Marcin Wąsiak (@PrezesMarcin) 5 lutego 2017
Do pobicia dwóch piłkarzy miało dojść w niedzielę po południu, niedaleko stadionu Ruchu Radzionków. Kapitan śląskiego klubu Marcin Trzcionka wypakowywał sprzęt ze swojego samochodu, kiedy podbiegło do niego kilku mężczyzn. Zawodnik miał zostać uderzony kilka razy w twarz. Napastnicy mieli również uderzyć innego piłkarza Ruchu - Daniela Skalskiego.
- Wiem, że po całym zajściu Marcin poddał się badaniom w szpitalu - powiedział portalowi katowickisport.pl prezes Ruchu Radzionków. Trzcionka ma złamany nos i pękniętą kość oczodołu.
Policja nie otrzymała zgłoszenia
Prezes Wąsiak powiedział, że w poniedziałek będzie rozmawiał z piłkarzami na temat tego, czy oficjalnie zgłoszą zajście na policję. W rozmowie z portalem katowickisport.pl szef radzionkowskiego klubu stwierdził, że napastnicy mieli powoływać się na "międzyklubowe animozje", stąd wniosek, że za pobiciem stoją kibice Polonii Bytom.
katowickisport.pl