"25 lat więzienia za wyłudzanie VAT to adekwatna kara". Wiceminister sprawiedliwości o nowych przepisach

Biznes
"25 lat więzienia za wyłudzanie VAT to adekwatna kara". Wiceminister sprawiedliwości o nowych przepisach
Polsat News

- 25 lat za wyłudzanie VAT może być karą adekwatną do stopnia szkodliwości tej przestępczości, która uderza w fundamenty państwa - uważa wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.

Senat zaakceptował w środę wieczorem nowelizację Kodeksu karnego, zakładającą m.in. karę 25 lat więzienia za fałszowanie faktur VAT, których wartość przekracza 10 mln zł.

 

Jak przekonywał Wójcik podczas j rozmowy w radiu TOK FM, "zorganizowane grupy przestępcze przeniosły swoją działalność, ze stricte kryminalnej, na działalność polegającą na wyłudzaniu podatku VAT, działalność gospodarczą". - To gigantyczne okradanie obywateli. Od 40 do 60 mld zł rocznie jest wysysane z naszego budżetu. Rozmawiamy o bardzo poważnej przestępczości - podkreślił.

 

Przypomniał także, że kara 25 lat więzienia to najbardziej surowa kara z przewidzianych. - To górna granica. Dolna granica to 3 lata, albo 5 lat pozbawienia wolności - zauważył Wójcik.

 

Zwiększona możliwość inwigilacji

 

Pytany o doniesienia o zwiększeniu uprawnień inwigilacyjnych i związanych z tym zagrożeniach dla swobód obywatelskich, a także możliwości podsłuchiwania przez służby także osób poszkodowanych, wiceminister sprawiedliwości argumentował, że "żeby walczyć z tą przestępczością, żeby rzeczywiście były jakieś owoce tej walki, trzeba rozbijać solidarność osób, które znajdują się w tak zwanych karuzelach podatkowych, które są procederem czasami nie wiadomo gdzie mającym początek, gdzie koniec, kto pełni rolę tzw. słupa".

 

Nowelizacja przewiduje zmiany nie tylko w Kodeksie karnym, lecz także w ustawach o policji, CBA, Straży Granicznej, Żandarmerii Wojskowej i kontroli skarbowej. Instytucje te mają zyskać możliwość "prowadzenia czynności operacyjno-rozpoznawczych oraz kontroli i utrwalania rozmów telefonicznych w przypadku najpoważniejszych typów czynów zabronionych przewidzianych w projekcie".

 

Wójcik podkreślił, że wszelkie działania w tej sprawie odbywać się będą pod kontrolą sądu. - To sąd decyduje o tym, czy jest możliwość stosowania podsłuchu, czy to podsłuchu procesowego, czy wcześniej - przed tymi czynnościami, w ramach postępowania przed organem ścigania - podsłuchu co do zakresu czynności operacyjno-rozpoznawczych - zaznaczył.

 

PAP, polsatnews.pl

 

 

ptw/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie